Jazda po pijanemu to bezmyślność kierowcy, który stanowi wówczas nie tylko zagrożenie dla siebie, ale i innych uczestników na drodze. O kontrowersyjnej sytuacji opowiedziała nam czytelniczka, która w piątek wraz z narzeczonym zatrzymała nietrzeźwego kierowcę, przewożącego dziecko…
Informację od czytelniczki otrzymaliśmy w nocy z 20 na 21 kwietnia. Jak wyjaśnia, w piątek, 20 kwietnia około godz. 14, wraz z narzeczonym zatrzymali w Nowym Bronowie k. Płocka (gm. Stara Biała) pijanego kierowcę.
– Mężczyzna wyjechał od siebie z posesji, uderzając prawie w nasz samochód, chwilowo stracił panowanie nad autem i zatrzymał się. Zatrzymując się koło niego zobaczyliśmy, że jest bardzo pijany, ledwo do nas mówił. Zauważyłam, że na tylnym siedzeniu jego auta jest około 2-letnie dziecko. Narzeczony szybko wysiadł z samochodu i wyjął kluczyki ze stacyjki samochodu tego kierowcy – opisała pani Anna.
Kiedy na miejsce wezwali policję okazało się, że mężczyzna miał aż 1,5 promila w wydychanym powietrzu…
Przypominamy, że polskie ustawodawstwo wyróżnia dwa poziomy stężenia alkoholu we krwi – stan po użyciu alkoholu oraz stan nietrzeźwości. Jazda pod wpływem może być wykroczeniem, za które grozi kara aresztu lub grzywny, albo przestępstwem, za które grozi kara grzywny, ograniczenia lub nawet pozbawienia wolności.
Stan nietrzeźwości zachodzi, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila alkoholu, albo zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg. Według art. 178a Kodeksu karnego, prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem.
Stan po użyciu alkoholu zachodzi natomiast w sytuacji, gdy zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila alkoholu, albo w 1 dm3 wydychanego powietrza wynosi od 0,1 mg do 0,25 mg. W myśl art. 87 Kodeksu wykroczeń, prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po użyciu alkoholu jest wykroczeniem.