Podopieczni Marcina Kaczmarka wygrali mecz kontrolny. Wisła zmierzyła się z ekipą Stomila Olsztyn, a więc z drużyną, która z całą pewnością będzie liczyła się w walce o punkty pierwszej ligi.
Mecz od pierwszych minut był niezwykle wyrównany, a obie drużyny tworzyły sobie doskonałe okazje do strzelenia gola. Pomimo dogodnych sytuacji zabrakło skuteczności, a na bramkę otwierającą spotkanie musieliśmy czekać do 43. minuty. Paweł Kaczmarek wykorzystał nieuwagę bramkarza Stomilu i popisał się pięknym strzałem z dystansu.
Kolejny gol padł tuż po przerwie. Trzy minuty po wznowieniu meczu Fabian Hiszpański doskonale dośrodkował w pole karne, a Łukasz Sekulski dopełnił formalności. Goście ewidentnie się pogubili. Konstruowane przez nich akcje były chaotyczne, a w grze Stomila zabrakło polotu. Impas został przełamany dopiero w 65. minucie, kiedy to Zbigniew Kaczmarek zdecydował się na dokonanie zmian. Goście zaczęli grać bardziej zdecydowanie i częściej docierali pod pole karne Nafciarzy.
Idealną okazję na zdobycie gola kontaktowego piłkarze Stomilu mieli w 85. minucie. Paweł Łukasik wykonywał rzut karny. Na szczęście skuteczną paradą popisał się Seweryn Kiełpin. Niestety kilka chwil później bramkarz Wisły skapitulował. Kiełpin wybronił strzał sam na sam, lecz piłka odbiła się od obrońcy Wisły i wpadła do bramki.
Wisła Płock – Stomil Olsztyn 2:1 (1:0)
Wisła: Szczepankiewicz (46. Kiełpin), Burkhardt (46. Adamczyk), Magdoń (70. Wawrzyński), Stefańczyk (46. Nadolski), Radić (46. Sielewski), Kaczmarek (46. Grudzień), Mysona (46. Abramowicz), Janus (46. Hiszpański), Góralski, Dziedzic (46. Grzelak), Krzywicki (40. Sekulski),
Stomil: Skiba (45. Leszczyński), Remisz (65. Szymonowicz), Jegliński (65. Łysiak), Bucholc (65. Mroczkowski), Koprucki (65. Tomkiewicz), Bzdęga (65. Papka), Hempel (45. Dziemidowicz), Kun (65. Żwir), Głowacki (65. Michałowski), Lech (65 Patryk Kun), Kaźmierowski (65. Łukasik).