W poniedziałek, 14 października, Wisła Płock złożyła oficjalny protest do PZPN, dotyczący przebiegu niedzielnego spotkania z GKS Tychy.
Protest, złożony do komisji ds. rozgrywek i piłkarstwa profesjonalnego PZPN, dotyczy błędu sędziowskiego z 74. minuty spotkania. Robert Małek, sędzia główny niedzielnego meczu, ukarał zawodnika gospodarzy dwiema żółtymi kartkami. W tej sytuacji arbiter zobowiązany jest do pokazania czerwonego kartonika, który odsyła piłkarza do szatni.
Przez ostatni kwadrans spotkania drużyna z Tych powinna grać w osłabieniu – tak się jednak nie stało, a ukarany Patrik Carnota pozostał na boisku. O katastrofalnej pomyłce kierownik Wisły poinformował sędziego technicznego, ale ten ograniczył się do… usunięcia z ławki rezerwowych GKS-u Carnoty, który został zmieniony już po drugiej kartce.
Jak czytamy na stronie nożnej Wisły, związkowa Komisja rozpatrzy protest i wyda orzeczenie. PZPN może zarządzić walkower, powtórzenie meczu, powtórzenie ostatnich 20 minut dziesięciu na jedenastu lub odrzucenie wniosku.