Już w najbliższy weekend znów przestawiamy zegarki, przechodząc na czas zimowy. Oznacza to, że z soboty na niedzielę śpimy o godzinę dłużej.
Zmiana czasu nastąpi w nocy z 24 na 25 października br., zegarki przestawiamy z godziny 3 na 2. Wynika to z obowiązującej bezterminowo dyrektywy Unii Europejskiej, która została wprowadzona w styczniu 2001 roku. Począwszy od 2002 roku, czas letni kończy się w każdym państwie członkowskim o godz. 1 czasu uniwersalnego (GMT), w ostatnią niedzielę października.
Choć w Polsce trwa dyskusja o sensowności corocznej zmiany czasu, to jak na razie zmiana regulowana jest przez rozporządzenie prezesa Rady Ministrów. Rząd wydał ostatnie rozporządzenie, dotyczące przechodzenia na czas letni i zimowy na początku listopada 2016 roku, przedłużając stosowanie tych zasad do 2021 roku.
Jest jednak duże prawdopodobieństwo, że już wiosną 2021 lub 2022 roku po raz ostatni przestawimy zegarki. W przeprowadzonej przez Komisję Europejską ankiecie aż 95 proc. Polaków opowiedziało się bowiem za likwidacją zmian czasu. Miało to nastąpić w marcu 2021 roku, jednak ze względu na epidemię koronawirusa, prace nad tym zostały zawieszone.