W sobotnie popołudnie dotarła do nas informacja o śmierci płocczanki, która utonęła w jednym ze zbiorników wodnych. Na miejscu był prokurator.
O zdarzeniu poinformował nas 14 kwietnia czytelnik. Jak wyjaśniał, po godzinie 15 do jednego ze zbiorników wodnych w Płocku wpadła kobieta. Do zdarzenia doszło w okolicach ulicy Boryszewskiej.
Reklama. Przewiń aby czytać dalej.
– Jechało tam dużo policji, a później samochód zakładu pogrzebowego – napisał czytelnik.
Niestety, pomimo akcji reanimacyjnej, nie udało się uratować życia starszej kobiety. Wykluczono udział osób trzecich.