REKLAMA

REKLAMA

Ukoronowanie trudnego sezonu płockich piłkarek [FILM, ZDJĘCIA]

REKLAMA

Przeczytajrównież

W ostatnim spotkaniu sezonu trzeciej ligi kobiet drużyna Królewskich Płock walczyła o wejście na podium tabeli. Zawodniczki popisały się wytrwałością oraz umiejętnościami i zwyciężyły z Astorią Szczerców.

Płockie piłkarki kończyły sezon w III makroregionalnej lidze kobiet dalekim wyjazdem do Szczercowa, na mecz z miejscową Astorią. Wygrana w tym spotkaniu oraz strata punktów przez drużynę z Tomaszowa Mazowieckiego dawały szansę na awans na trzecie miejsce w ligowej tabeli.

Walka o podium

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Królewskich, które już w 5. minucie wyszły na prowadzenie za sprawą Mai Zielińskiej. Napór na bramkę gospodyń nie malał, jednak zawodniczki z Mazowsza nie potrafiły skutecznie wykończyć swoich ataków.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Najbliżej zdobycia bramki była Klaudia Łyzińska, jednak jej uderzenie sprzed pola karnego trafiło w słupek. Astorianki jedyne uderzenia na bramkę Marty Hućko oddały w 30. minucie przed i po rzucie rożnym.

fot. Michał Grzembski

Druga część spotkania rozpoczęła się podobnie. Kilka minut po wznowieniu piłkę przejęły pomarańczowe, a kontratak raz jeszcze skutecznie wykończyła Zielińska, wyprowadzając swój zespół na dwubramkowe prowadzenie.

Lejący się żar z nieba, a także narastające zmęczenie powodowało, że podania były coraz mniej dokładne, a akcje coraz bardziej rwane i indywidualne. W 70. minucie sędzia podyktował rzut wolny dla zawodniczek Szczercowa na połowie boiska. Błąd w komunikacji między Agnieszka Potrzebską i Julią Asakowską zakończył się bramką samobójczą.

fot. Michał Grzembski

W ostatnich minutach spotkania płocczanki dalej kontrolowały sytuację na boisku, jednak przeciwniczki, niesione dopingiem kibiców, w momencie przechwytu piłki starały się jak najszybciej przetransportować ją w pole karne. W ostatniej minucie regulaminowego czasu sędzia dopatrzył się przewinienia Karoliny Ejman, za co podyktował rzut karny, jednak Potrzebska wyszła zwycięsko z tego pojedynku, zapewniając Królewskim wygraną.




Trudny debiutancki sezon

Zakończony sezon był dla Królewskich debiutanckim występem w nowej III lidze kobiet. Po reorganizacji rozgrywek przeprowadzonej przez Polski Związek Piłki Nożnej III liga rozrosła się z jednego do czterech województw.

W nowej lidze Płocczanki mogły zmierzyć się z zupełnie nowymi zespołami prezentującymi wyższy poziom, niż w poprzednich latach.

fot. Michał Grzembski

– To była dla nas zupełnie nowa przygoda. Zawsze nam czegoś brakowało, żeby awansować ligę wyżej. Zajmując wysokie miejsce w poprzednim sezonie, skorzystaliśmy z reorganizacji i zaliczyliśmy sportowy awans. Musieliśmy zmierzyć z nowymi wyzwaniami, jakimi była choćby logistyka. Nie wiedziałem, jak moje podopieczne zniosą trzystukilometrowe wyjazdy. Po rundzie jesiennej liczyliśmy się nawet w walce o II ligę. Nie graliśmy w niej jakoś wybitnie, ale zdobywaliśmy punkty. Natomiast po dobrym rozpoczęciu wiosny zaczęliśmy gubić punkty, mimo że moim zdaniem graliśmy lepiej niż na jesieni. W końcowym rozrachunku dało nam to trzecie miejsce w rozgrywkach. Uważam, że wypadliśmy całkiem nieźle – relacjonuje trener Adrian Piankowski.

Astoria Szczerców – KS Królewscy Płock 1:2 (0:1)
Bramki: 5., 53. Maja Zielińska

KS Królewscy Płock: M. Hućko (55. A. Potrzebska), A. Zając, K. Ejman, N. Borowska, O. Stasińska, J. Asakowska, K. Łyzińska, A. Bielicka (65. D. Kusa), M. Zielińska (K), J. Janiszewska (65. O. Gołębiewska), A. Synowiec

Sponsorem Klubu Sportowego Królewscy Płock w sezonie 2020/2021 jest PKN ORLEN.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU