O niepełnosprawności dzieci sporo się słyszy, jednak mało kto zdaje sobie sprawę, jak funkcjonują maluchy z niepełnosprawnością intelektualną, jakiego podejścia potrzebują, żeby nauczyć się żyć w świecie, który dla nich jest dużo trudniejszy niż dla nas. W Zespole Szkół Specjalnych w Goślicach mają szansę nie tylko uczyć się, ale i przebywać z osobami o wielkim sercu i ogromnej empatii. Odwiedziliśmy tę szkołę, żeby pokazać Wam, jak trudna jest to praca.
Piękny, wiosenny dzień, zza chmur wreszcie wyjrzało słońce. Jesteśmy w Goślicach – niewielkiej miejscowości w gminie Bielsk. Z terenu dawnego dworku szlacheckiego, gdzie znajduje się Zespół Szkół Specjalnych oraz Dom Pomocy Społecznej, rozciąga się widok na Płock.
– Jako Zespół Szkół istniejemy od 2002 roku – opowiada dyrektor szkoły, mgr Beata Jakubowska. – Jesteśmy odrębną, samodzielnie działającą jednostką organizacyjną powiatu, w skład której wchodzi szkoła podstawowa specjalna, gimnazjum specjalne oraz szkoła specjalna, przysposabiająca do pracy dla uczniów kończących gimnazjum – wyjaśnia. Dodatkowo, dla małych dzieci szkoła organizuje zajęcia Wczesnego Wspomagania Rozwoju.
Zespół Szkół Specjalnych zapewnia nie tylko nauczanie, ale i pełną terapię. – Mamy odpowiednio wykwalifikowaną kadrę oraz wyposażone sale terapeutyczne, dzięki czemu możemy zapewnić dzieciom bogatą ofertę zajęć wspierających ich rozwój – tłumaczy dyrektor szkoły. To ważne, ponieważ uczniami szkoły są dzieci i młodzież z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym i głębokim oraz z niepełnosprawnościami sprzężonymi i autyzmem.
– Szkoła zapewnia naukę wszystkim dzieciom, które posiadają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego bądź orzeczenie o potrzebie zajęć rewalidacyjno-wychowawczych indywidualnych lub zespołowych. Zajęcia lekcyjne są realizowane na terenie szkoły, ale i, w razie potrzeby, w domu rodzinnym – mówi Beata Jakubowska.
To, co nas zauroczyło w szkole, to piękny teren, ale i ogromna otwartość uczniów. Na nasz widok dzieci uśmiechały się, robiły „cześć”, a nawet przytulały się, pokazując z dumą swoje prace. Do Zespołu Szkół przyjeżdżają specjalnym busem, który podjeżdża pod ich dom rodzinny.
Wchodzimy do budynku, w którym odbywa się większość zajęć. – Chcielibyśmy bardzo, żeby ten budynek w całości przeznaczony był tylko dla nas – przyznaje dyrektor szkoły. – Obecnie zajęcia odbywają się w kilku budynkach. Pomieszczenia użyczamy od Domu Pomocy Społecznej, ale czynimy starania, żeby skupić zajęcia właśnie tutaj. Na pewno byłoby to wygodne dla uczniów – dodaje.
Na ścianie w korytarzu wisi mnóstwo dyplomów. Są sportowe, muzyczne, plastyczne czy dla przyjaciół lasu. Indywidualne, ale i grupowe. Wzrok przyciąga dekoracja z pięknymi tulipanami i napisem z okazji Dnia Kobiet.
Zaglądamy do klasy, w której zajęcia prowadzi nauczycielka Anna Walczak, jednocześnie terapeutka prowadząca w szkole hipoterapię, czyli różnego rodzaju zajęcia dla uczniów z koniem. Dzieci przerywają pracę, nieco zaskoczone naszą obecnością. Ale zaraz odzyskują rezon i uśmiechają się szeroko. Chłopiec z zespołem Downa woła nas, żeby obejrzeć jego rysunek. Wszyscy po kolei, z powagą podają dłoń na przywitanie.
Tuż obok w sali mała dziewczynka ma właśnie terapię indywidualną. Otulona w różnokolorowy hamak, fruwa na nim niczym piękny motyl. Wchodzimy do kolejnej sali – tu uczniowie wykonują właśnie wielkanocne palemki. Na korytarzu słychać śpiew – to roześmiane dziewczyny wykonują utwór przy akompaniamencie elektronicznych organów.
W szkole nie brakuje sal specjalistycznych – integracji sensorycznej czy sali doświadczania świata, w której jest mnóstwo bodźców wzrokowych i dźwiękowych oraz łóżko wodne.
– Wykwalifikowana kadra, cały czas podnosząca swoje umiejętności, zatrudnieni specjaliści, opieka medyczna, dostosowana baza lokalowa i sprzętowa sprawiają, że placówka zapewnia niepełnosprawnym intelektualnie uczniom szkoły warunki do ich wszechstronnego rozwoju – tłumaczy Beata Jakubowska. – Wszyscy wychowankowie mają zapewnioną pomoc psychologiczno-pedagogiczną, a także różnego rodzaju terapie, dostosowane do ich niepełnosprawności, w tym logopedyczną, rehabilitacji ruchowej, terapię ręki, integracji sensorycznej, arteterapię, dogoterapię, hipoterapię czy terapię wielozmysłową – wymienia dyrektor Zespołu Szkół w Goślicach. – A oprócz tego, dzieci mogą nauczyć się języka migowego, czy uczestniczyć w zajęciach, które są zgodne z ich zainteresowaniami, jak informatyka, zajęcia teatralne, muzyczne czy ekologiczne – dodaje.
Szkoła jest oczywiście bezpłatna, podobnie jak bezpłatny jest dowóz dzieci na zajęcia. Od września 2014 roku organizowane są dodatkowo zajęcia Wczesnego Wspomagania Rozwoju Dziecka, z których mogą skorzystać zarówno dzieci z terenu Płocka, jak i całego powiatu płockiego, które posiadają opinię o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju, wydaną przez poradnię pedagogiczno-psychologiczną.
O tym, jakie możliwości ma Zespół Szkół Specjalnych w Goślicach możecie się przekonać w trakcie dni otwartych, które odbędą się od 13 do 15 kwietnia, w godzinach 9-15. Warto też odwiedzić stronę internetową szkoły zssgoslice.pl oraz profil facebookowy, z którego dowiecie się wielu ciekawostek z życia szkoły.