Nadgorliwość jest gorsza… No właśnie, to powiedzenie sprawdziło się w przypadku głównego pomysłodawcy i organizatora napadu na konwój, do którego doszło 11 stycznia w Płocku. To, w jaki sposób przygotowywał się do napadu, stało się jednocześnie nitką, po której policjanci doszli wprost do kłębka…
Policjanci zatrzymali już cztery osoby, które brały udział w napadzie na samochód agencji ochrony, przewożący pieniądze z banku. Wśród nich był mieszkaniec Piaseczna – pomysłodawca i główny organizator przestępstwa.
Zaraz po napadzie, do którego – przypomnijmy – doszło 11 stycznia około godz. 7.30, funkcjonariusze policji przepytywali świadków i okolicznych mieszkańców pod kątem nietypowych zdarzeń w okresie przed napadem.
Jak podaje RMF FM, świadkowie przypomnieli sobie, że widzieli w okolicy samochód na obcych rejestracjach. Policjanci bardzo szybko ustalili jego numery, dzięki czemu zatrzymali w Piasecznie 36-letniego organizatora napadu. Przypomnijmy, że szykował się już do wyjazdu do Hiszpanii. Do Płocka przyjeżdżał natomiast, aby zaplanować szczegóły akcji.
Policja bada też związki zatrzymanych mężczyzn z napadami na banki na Mazowszu i kradzieżami z bankomatów. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że przestępcy dobrze wiedzieli, jaką kwotę będą przewozili konwojenci, sam napad natomiast planowany był przez kilka miesięcy.
Kolejne zatrzymania. Wśród sprawców napadu na konwój – płocczanin [FILM]
Z informacji nie wynika, na czym miałaby polegać ta nadgorliwość…
…na samym przyjeżdżaniu do Płocka?
Napisz jeszcz ze to tylko dzięki RMF doszło do zatrzymania bandziorów i oczywiście pomagała GW