Problemem Miejskiego Przedszkola nr 3 w Płocku zainteresowały się już ogólnopolskie media. To pierwsza „ofiara” reformy szkolnictwa, zapowiedzianej przez minister edukacji narodowej, Annę Zalewską.
Przypomnijmy – płockie przedszkole nr 3 ma siedzibę przy ul. Gałczyńskiego. To duży budynek, wymagający jednak remontu, o który dyrektor stara się już od wielu lat. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze – przetarg ogłoszono, wybrano też wykonawcę. Urząd miasta zerwał jednak umowę, jeszcze zanim wykonawca wszedł na plac budowy.
Rodzice przedszkolaków mówią wprost, że czują się oszukani. MP3 to przedszkole integracyjne, a maluchy muszą teraz przebywać wspólnie z gimnazjalistami w jednym budynku. Na dodatek, nie wiadomo jak długo, ponieważ – ze względu na planowaną reformę szkolnictwa i wygaszanie gimnazjów – urzędnicy zaplanowali przeniesienie Miejskiego Przedszkola nr 3 do Szkoły Podstawowej nr 17. To jednak będzie możliwe dopiero po wyremontowaniu budynku i dostosowaniu go do potrzeb maluchów. Prezydent Płocka tłumaczy natomiast, że nieracjonalne jest remontowanie za 6 mln zł przedszkola, skoro po likwidowanych gimnazjach miastu zostaną puste budynki, a budynek SP17 można dostosować za połowę planowanej kwoty na remont.
Sprawą zainteresowała się już ogólnopolska telewizja TVN24.pl, realizując program, który możecie obejrzeć TUTAJ.
Dyskusja w sprawie przedszkola: „Dzieci przewalane jak worki kartofli”
kwota 6 mln jest kwotą realną – na taką kwotę została podpisana umowa z wykonawcą natomiast kwota 3 mln jest kwotą czysto hipotetyczną… czy Prezydent jest w stanie podpisać na dzień dzisiejszy oświadczenie, że koszt remontu nie przekroczy 3 mln zł? (dla mnie koszt remontu nie jest to tylko koszt robót budowlanych, a również koszt rozpisania postępowania przetargowego dla wykonania projektu, koszt wykonania dokumentacji projektowej, koszt rozpisania postępowania przetargowego dotyczącego realizacji oraz sama realizacja) wyniesie . Rzucanie kwotą 3 mln na etapie kiedy Inwestor nie ma nawet szczegółowych wytycznych (sanepid, straż pożarna) nt. dostosowania budynku do wymagań przedszkola (a co dopiero do budynku przedszkola INTEGRACYJNEGO) jest nieodpowiedzialne i świadczy o niekompetencji Inwestora (mam na myśli niekompetencje doradców Prezydenta). Jest to tylko i wyłącznie mydlenie oczu i próba zachowania reszty godności…
Jako Pański wyborca prosiłbym o konkrety Panie Prezydencie. Na spotkaniu rzucał Pan ogólnikami. Nic natomiast nie powiedział Pan na temat ilości uczniów, które będzie mogła przyjąć placówka, standardów jakie tam będą… Bo chciałbym również, ażeby oszczędności o których tak dumnie Państwo mówicie nie wynikały z jakości, anie nie miały wpływu na bezpieczeństwo przebywających tam maluchów…
Reasumując… nie mając projektu w ręku równie dobrze moglibyście Państwo powiedzieć, że zaoszczędzimy 5 mln zł… czy nie lepiej to brzmi niż 3 mln? ;)
Jeżeli będzie praktycznie gotowy budynek po gimnazjum, na który wystarczą 3 miliony na remont zamiast 6 milionów to nie widzę problemu. 3 miliony, które zostaną w kasie można przeznaczyć na inne, równie ważne rzeczy, nawet związane z oświatą. A potem ludzie chodzą i marudzą jak to miasto marnuje publiczne pieniądze. Zdecydujcie się.