Podobnie jak Rondo Wojska Polskiego zyskało niechlubny przydomek „dzwon” ze względu na dużą ilość występujących na nim kolizji, tak Trasa ks. J. Popiełuszki zyskuje opinię niebezpiecznej, na której śmierć zbiera obfite żniwo. Przewodniczący płockiej rady miasta proponuje, aby przebudować ją, korzystając z rządowego Programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych.
To miejsce zachęca niektórych kierowców do nadmiernej prędkości. Pomimo łuków, ciągłej linii, zakazu wyprzedzania i ograniczenia prędkości, wypadki na Trasie ks. J. Popiełuszki zdarzają się dość często. I to wypadki najczęściej tragiczne, gdyż nadmierna prędkość nie pozostawia wiele możliwości manewru.
Jak wygląda ostatnie kalendarium tego miejsca?
- 30 sierpnia 2013 – zderzył się tam samochód osobowy z ciężarowym. Kierowca osobówki zginął na miejscu.
- 16 sierpnia 2014 – miało miejsce zderzenie trzech samochodów osobowych. Ranna została pasażerka jednego z aut.
- 21 października 2014 – zderzyły się dwa samochody ciężarowe i osobówka. Jedna osoba została przewieziona do szpitala.
- 20 lipca 2015 – na Trasie Popiełuszki, w kierunku Łącka, przewrócił się samochód volkswagen transporter. Droga przez kilka godzin była zablokowana.
- 15 października 2015 – w wyniku czołowego zderzenia, cztery osoby zginęły na miejscu, jedna została przetransportowana do szpitala, gdzie zmarła.
- 29 lutego 2016 – w wyniku zderzenia vw passata z ciężarówką, samochód osobowy zapalił się, a jadące w nim dwie osoby poniosły śmierć.
- 20 maja 2016 – zderzyły się dwa samochody osobowe, dwie osoby zostały ranne.
- 1 czerwca 2016 – na Trasie ks. J. Popiełuszki znaleziono ciało 61-letniego płocczanina.
- 26 sierpnia 2016 – w wyniku zderzenia osobówki z samochodem ciężarowym, zginął 43-letni płocczanin.
Artur Jaroszewski pyta, czy w związku z tymi zdarzeniami, miasto starało się o środki rządowego Programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych. Prosi też o podanie statystyk, dotyczących wypadków śmiertelnych na drogach krajowych na obszarze Miasta Płocka w ostatnich latach, z podziałem na drogi.
– W Płocku jednym z najbardziej wypadkowych (i śmiertelnych) odcinków dróg krajowych jest Trasa Popiełuszki (DK 60) – pisze w interpelacji przewodniczący Rady Miasta Płocka, sugerując pozyskanie środków z rządowego programu. – Proponuję wystąpić do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa oraz do GDDKiA w tej sprawie, wraz z przytoczeniem czarnych statystyk wypadków śmiertelnych na tej trasie. Jedną z możliwości poprawy stanu bezpieczeństwa Trasy Popiełuszki jest budowa drugiego pasa drogowego – tłumaczy Artur Jaroszewski.
Czy jest to realna propozycja? Wydaje się, że nie ma wystarczającej ilości miejsca na tym terenie, aby wybudować drugi pas. A może wystarczy postawić oprócz ciągłej linii barierkę, która będzie zniechęcała do wyprzedzania na Trasie Popiełuszki? Jeśli macie swoje propozycje na zwiększenie bezpieczeństwa w tym miejscu, piszcie – czekamy na Wasze komentarze.
powinna być zmieniona nazwa a nie dodatkowe pasy
odcinkowy pomiar prędkości.
Nie mam nic przeciwko temu aby trasa było z dwoma pasami w każdym kierunku. Bedzie i szybko i bezpiecznie. Stawianie fotoradarów to cofanie się w rozwoju.
Większość wypadków na trasie jest przez nie uwagę kierowców. Pędzą z zawrotną prędkością, wyprzedzają na łuku. Niestety kilka miesięcy temu sama straciłabym tam życie na łuku od strony podolszyc gdybym nie zareagowała w odpowiedni sposób. Miały być kocie oczka, fotoradar i co? Nikt się tym nie interesuje! Oraz pora może zmienić nazwę trasy?