Śledztwo w sprawie zabójcy trzech chłopców zostanie umorzone? Jest opinia biegłych

Przypomnijmy, we wrześniu 2022 r. Radosław K. – morderca trójki chłopców, w tym własnego syna – trafił na obserwację psychiatryczną do Mazowieckiego Specjalistycznego Centrum Zdrowia w Pruszkowie „Tworkach”, gdzie przebywał osiem tygodni. Już wówczas Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku mówiła, iż obserwacja mężczyzny ma duże znaczenie dla dalszego postępowania w tej sprawie. Biegli mieli po obserwacji przesłać opinię z jej przebiegu wraz z wnioskiem, dotyczącym oceny poczytalności podejrzanego w chwili zdarzenia. Miał to być kluczowy dowód przy podejmowaniu przez prokuratora decyzji merytorycznych w tej sprawie.

Morderca trójki dzieci na obserwacji psychiatrycznej

Jak się okazało, 5-osobowy skład biegłych jednoznacznie stwierdził u Radosława K. chorobę psychiczną. Zgodnie z ich opinią, wskutek tej choroby miał on całkowicie zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia podejmowanych działań i pokierowania swoim postępowaniem w momencie popełniania zbrodni. Potwierdzono, że dokonał morderstwa, jednak „nie można przypisać mu winy z uwagi na jego poczytalność”.

Prokuratura najprawdopodobniej umorzy więc śledztwo, ale ze względu na to, iż mężczyzna jest niebezpieczny, wnioskować będzie o umieszczenie go w zakładzie zamkniętym. O dalszym jego losie zdecyduje sąd.

Ciała trzech chłopców znaleźli w środę, 9 marca br. przed południem strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Płocku w jednym z mieszkań na os. Wyszogrodzka. Okazało się, że są to bracia: 8-letni Oskar, 12-letni Adrian i 17-letni Piotr. Opiekował się nimi ojciec najmłodszego z nich i jednocześnie ojczym starszych chłopców, Radosław K. Mężczyzna zniknął z mieszkania w dniu morderstwa chłopców.

Po 8 dniach intensywnych poszukiwań, 17 marca (w dniu pogrzebu chłopców) Radosław K. został zatrzymany na płockich Podolszycach. Znaleziono przy nim nóż. Jak poinformowała podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji, 42-latek podczas zatrzymania był nietrzeźwy (miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie), miał też obrażenia ciała, które nie zagrażały jego życiu. Po opatrzeniu ich w szpitalu, trafił do Policyjnego Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych, pozostając w dyspozycji Prokuratury Okręgowej w Płocku.

Oficjalnie: Podejrzany o zamordowanie chłopców w rękach policji

Zatrzymany za morderstwo trójki dzieci przyznał się „do sprawstwa”. Odbyły się oględziny na miejscu zdarzenia