REKLAMA

REKLAMA

Skąd importujemy do Polski gaz?

REKLAMA

Przeczytajrównież

Fot. Baltic Pipe

Dywersyfikacja dostaw dotyczy nie tylko ropy naftowej. Grupa ORLEN sprowadza gaz z różnych kierunków, które gwarantują stabilność dostaw. Skąd dociera do nas ten produkt?

Jeszcze niedawno główny kierunek importu gazu oznaczał kierunek rosyjski. Teraz ponad połowa gazu, który PGNiG z Grupy ORLEN sprowadziło w 2022 roku z zagranicy, to LNG oraz dostawy gazociągami z nowych kierunków – Norwegii i Litwy. Blisko jedna czwarta całego importowanego gazu pochodziła natomiast ze Stanów Zjednoczonych.

Było to możliwe, dzięki poszerzeniu grona dostawców, ale i wykorzystaniu zwiększonych możliwości odbioru w terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu czy nowych połączeń transgranicznych. Ważną rolę odegrał tu gazociąg Baltic Pipe, łączący Polskę z Norwegią, gdzie Grupa ORLEN posiada własne złoża gazu. Dywersyfikację importu niewątpliwie przyspieszyło całkowite wstrzymanie dostaw rosyjskiego gazu w kwietniu 2022 roku.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Jak podkreśla Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN, dzięki szybkiej i efektywnej reorientacji kierunków importu gazu w 2022 r., Grupa ORLEN mogła zapewnić bezpieczeństwo polskim odbiorcom tego surowca. To efekt realizowanego od 7 lat procesu dywersyfikacji i budowy suwerenności energetycznej Polski.

– Przyspieszyliśmy finalizację tego procesu w odpowiedzi na europejski kryzys gazowy, wywołany działaniami Rosji. Mimo ogromnej konkurencji ze strony innych państw, zwiększyliśmy import LNG i podpisaliśmy kontrakty na zakup norweskiego gazu. Zaczęliśmy sprowadzać gaz z Litwy i odebraliśmy pierwsze dostawy ze Słowacji. Idziemy jednak dalej – 2023 będzie pierwszym pełnym rokiem bez importu gazu z Rosji. Zastąpią go dostawy gazociągiem Baltic Pipe oraz gaz skroplony pochodzący z długoterminowych kontraktów z firmami z USA. Zdywersyfikowany portfel importowy pozwoli Grupie ORLEN działać na rzecz dalszego wzmocnienia bezpieczeństwa paliwowo-surowcowego nie tylko Polski, ale całego regionu – tłumaczy Daniel Obajtek.

W ubiegłym roku głównym źródłem pozyskania zagranicznego gazu przez Grupę ORLEN były dostawy LNG, które odpowiadały aż za 43 proc. całego importu tego surowca i sięgnęły 6,04 mld m sześc. (udział dostaw LNG w strukturze importu PGNiG w 2021 r. wynosił 24 proc. przy wolumenie 3,94 mld m. sześc.). Tylko w roku 2022 ilość dostarczonego LNG wzrosła w stosunku do roku 2021 o ponad 50 proc. Oczywiście było to spowodowane kryzysem podażowym na europejskim rynku gazu, wywołanym działaniami Gazpromu i rosyjską agresją na Ukrainę. Zwiększyliśmy zwłaszcza import LNG ze Stanów Zjednoczonych, skąd do Polski trafiło w ubiegłym roku ok. 3,4 mld m sześc. surowca (po regazyfikacji).




Jeśli weźmiemy pod uwagę gaz sprowadzany z zagranicy poprzez gazociągi, płynął on głównie z kierunku zachodniego. Przez połączenia międzysystemowe Polska-Niemcy do kraju trafiło 3,4 mld m sześc. gazu., co odpowiadało ok. 25 proc. całego importu PGNiG/Grupy ORLEN. Łącznie z kierunku zachodniego i południowego import gazu ziemnego do Polski w roku 2022 wyniósł ok. 3,8 mld m sześc. czyli ponad 27 proc. całego importu. Dla porównania, w 2021 r. udział gazu łącznie z kierunku zachodniego i południowego w imporcie PGNiG wyniósł 14 proc. przy wolumenie ok. 2,3 mld m sześc.

Istotne jest, że w 2022 r. wolumen importu gazu z Rosji wyniósł zaledwie 2,9 mld m sześc., a więc niewiele ponad 20 proc. całego gazu sprowadzonego z zagranicy. Rok wcześniej udział i wolumen dostaw z tego kierunku wynosił odpowiednio 61 proc. i 9,9 mld m sześc. Od 27 kwietnia 2022 roku, Polska nie importuje już gazu z Rosji po tym, jak Gazprom wstrzymał dostawy dla PGNiG, po odrzuceniu przez spółkę niezgodnych z kontraktem jamalskim żądań Rosjan, dotyczących zmiany waluty rozliczeniowej na ruble. Ale wstrzymanie wówczas dostaw tylko przyspieszyło proces odejścia od importu surowca z Rosji, który i tak ustałby z końcem 2022 r. wraz z wygaśnięciem kontraktu jamalskiego.

Dalsza dywersyfikacja dostaw gazu jest możliwa dzięki oddanym do użytku nowym połączeniom gazowym z zagranicą: gazociągu Baltic Pipe, połączenia Polska-Litwa i Polska-Słowacja. W sumie, wolumen surowca dostarczonego do Polski z nowych kierunków wyniósł 1,26 mld m sześc., co odpowiada ok. 9 proc. całego importu Grupy ORLEN w 2022 roku.

  • Uruchomiony w IV kw. 2022 r. gazociąg Baltic Pipe umożliwia import surowca z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego, gdzie Grupa ORLEN posiada 98 koncesji i prowadzi wydobycie na 17 złożach. Przez pierwsze dwa miesiące Baltic Pipe działał z ograniczoną przepustowością, co wynikało z konieczności zakończenia wszystkich prac technicznych w duńskiej części projektu. W efekcie wolumen gazu sprowadzonego tą drogą przez Grupę ORLEN wyniósł ok. 0,7 mld m sześc. Surowiec pochodził zarówno z wydobycia własnego Grupy w Norwegii, jak i dostaw zrealizowanych na podstawie kontraktów podpisanych z dostawcami działającymi na Norweskim Szelfie Kontynentalnym.
  • W maju 2022 r. został oddany do użytku Gazociąg Polska-Litwa, którym Grupa ORLEN sprowadziła w ubiegłym roku ok. 0,55 mld m sześc. gazu. Surowiec pochodził z 8 dostaw LNG odebranych przez Grupę w terminalu regazyfikacyjnym w Kłajpedzie. Pierwsza taka dostawa miała miejsce 6 maja 2022 roku.
  • Trzecim nowym kierunkiem zaopatrzenia była Słowacja. Przez połączenie międzysystemowe z tym krajem ORLEN sprowadził w 2022 r. 0,03 mld m sześc. gazu.

Łączny wolumen gazu sprowadzonego przez Grupę ORLEN z zagranicy wyniósł w ubiegłym roku 13,91 mld m sześc. i był mniejszy, niż rok wcześniej o 14 proc. Spadek importu wynikał z mniejszego zapotrzebowania odbiorców krajowych i jest zgodny ze wstępnymi danymi Ministerstwa Klimatu i Środowiska, które szacuje, że w 2022 r. zużycie gazu w Polsce spadło rok do roku o ok. 17 proc.

Fot. Baltic Pipe

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU