Chwile grozy przeżył 51-letni mieszkaniec Płocka, do którego mieszkania włamało się dwóch mężczyzn. Grozili mu nożem i pobili, a następnie ukradli wartościowe przedmioty.
Do tego zdarzenia doszło we wtorek, 25 marca wieczorem. Do mieszkania 51-letniego mężczyzny na osiedlu Skarpa w Płocku, siłą dostało się dwóch mężczyzn.
– Po tym, jak weszli do mieszkania, jeden z nich po kilkukrotnym uderzeniu 51-latka, następnie pod groźbą pozbawienia życia, kazał mu przekazać wszystkie wartościowe rzeczy, jakie posiada – mówi mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. – Drugi z napastników przyglądał się sytuacji i wskazywał, co jest wartościowego do wyniesienia z mieszkania – dodaje.
Płocczanin próbował się bronić, ale kiedy zwrócił uwagę mężczyznom, młodszy z nich, znany z widzenia pokrzywdzonemu, zaczął grozić mu nożem, żądając wydania cennych przedmiotów.
– Przerażony mężczyzna, bojąc się o własne życie, wykonywał polecenia napastników. W pewnym momencie wykorzystał ich nieuwagę, otworzył drzwi od mieszkania i uciekł. Pod jego nieobecność z mieszkania sprawcy wynieśli sprzęt komputerowy, klucze, telefon komórkowy i sprzęt AGD – opowiada mł. asp. Marta Lewandowska.
Okradziony mężczyzna był tak przerażony, że dopiero przed południem następnego dnia postanowił poinformować policjantów o napadzie. Płoccy kryminalni natychmiast podjęli działania – już po dwóch godzinach zatrzymali 42-latka podejrzewanego o udział w przestępstwie, a dalsze działania policjantów doprowadziły do zatrzymania drugiego z podejrzewanych, 20-latka z Płocka.
Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty, za które grozi im kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy, niż 3 lata. Funkcjonariusze odzyskali również część skradzionych przedmiotów.
od kiedy to sierzant jest oficerem?, redaktorek to jakas szkołe ma ukończoną?
Rozbój art.280p.1KKbez żadnych skrupułów.
mordę w miskę ze szmatami z koronowirusem powinno im się wsadzić. bydlaki – w takim czasie napadać