Rodzina mężczyzny z Płocka od dłuższego czasu nie miała z nim kontaktu. Strażacy w asyście funkcjonariuszy policji weszli do mieszkania, gdzie odkryli zwłoki 36-latka.
14 stycznia, na prośbę zaniepokojonej rodziny, straż pożarna i policja weszły do mieszkania przy ulicy Wyszogrodzkiej. Znaleziono tam ciało 36-latka, z którym od dłuższego czasu nie było kontaktu.
– Nikt nie otwierał drzwi, dlatego też została poinformowana straż pożarna, policja udzielała wsparcia. Gdy strażacy weszli przez okno, okazało się, że podejrzenia były jak najbardziej słuszne. W mieszkaniu ujawniono ciało 36-latka – wyjaśniał Krzysztof Piasek. – Obecnie nie mamy informacji, jaka była przyczyna zgonu. Zostały wykonane czynności z udziałem prokuratora, ciało zostało zabezpieczone do sekcji, po jej przeprowadzeniu będzie można mówić o przyczynie śmierci – dodaje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Płocku.