Prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski, rozesłał pismo do wydziałów Urzędu Miasta Płocka oraz jednostek prowadzonych przez miasto, w którym nakazuje zmniejszyć wydatki. Skąd te oszczędności?
Jak się dowiedzieliśmy, pismo trafiło nie tylko do wydziałów ratusza, ale też miejskich jednostek budżetowych i prowadzonych przez miasto instytucji kultury. Urząd Miasta tłumaczy, że to konieczność. Stan finansów miasta sprawia, że nie będzie można przeprowadzić wszystkich założeń budżetowych.
– Analiza wykonania dochodów budżetu miasta za osiem miesięcy 2013 roku wskazuje na brak możliwości uzyskania pełnej wysokości założeń budżetowych, zwłaszcza w zakresie wpływów z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych oraz od osób fizycznych – podaje Alina Boczkowska z Zespołu ds. Medialnych Urzędu Miasta Płocka. – Konieczne jest zmniejszenie wydatków zaplanowanych na rok bieżący w poszczególnych zadaniach.
Spółki i wydziały, do których skierowano pismo, muszą przygotować nowe wnioski budżetowe do 4 października. Mają one uwzględniać zmniejszenie środków o co najmniej 5 proc. planu.
Co oznacza ze splajtowalo tyle firm ze nie ma kogo doić.
A przecież firma warszawska jaka jest Orlen musi wygodnie wywozić paliwo więc przedsiębiorcy muszą zrobić zrzutę na wiadukt.