REKLAMA

REKLAMA

“Przygarnij psiaka” – pomagamy lokatorom płockiego schroniska, odc. 7

REKLAMA

Przeczytajrównież

Jest najlepszym przyjacielem człowieka. Niestety, człowiek bywa jego najgorszym wrogiem. W naszym nowym cyklu “Przygarnij psiaka” zajrzymy do płockiego schroniska dla zwierząt i opowiemy o psach, które – mimo złych doświadczeń – nadal chcą mieć swojego pana… A może znajdą go wśród Was?

SITA_logo_RGB_wwwSchronisko dla zwierząt w Płocku jest jednostką organizacyjną spółki SITA PGK, będącej częścią grupy kapitałowej SITA Polska / Suez Environnement / GDF SUEZ. Jest to – co warto podkreślić – schronisko referencyjne, do którego przyjeżdżają kierownicy innych schronisk, mazowiecki wojewódzki lekarz weterynarii czy powiatowi lekarze weterynarii aby zobaczyć, jak powinno prawidłowo funkcjonować takie miejsce, jak zakładać karty zwierzętom, jak o nie dbać, jak oddawać do skutecznych adopcji.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Odwiedzamy je, aby poznać jak funkcjonuje schronisko, jak zmieniło się przez ostatnie lata, ale i po to, by pokazać naszym czytelnikom wspaniałe psy, które wiele przeszły, a marzą o jednym – o prawdziwym domu.

Kuleczki

Schronisko Szczeniaki (9)
Psiaki trudno było utrzymać w jednym miejscu…

Do płockiego schroniska trafiły szczeniaczki, które przyjechały z gminy Bielsk razem ze swoją mamą. Było ich aż siedem, ale dwójka znalazła już dom. Teraz na dobrych opiekunów czekają cztery dziewczynki i chłopiec – cudowne, rozbrykane maluchy.

– Pieski zostały odrobaczone, zaszczepione, jedzą już samodzielnie – mówi Magdalena Krakowska-Doliasz, kierownik płockiego schroniska. – Są już gotowe do adopcji i niezwykle kochane. Mają około 5-6 tygodni, ale już ćwiczą na naszym wybiegu i torze do agility – dodaje.

Psiaki są niesamowicie radosne i żywiołowe. Uwielbiają się bawić, a przy głaskaniu rozkosznie przewracają się na plecy, pozwalając głaskać się po brzuszku.

SzczeniaczkiW najbliższym odcinku…

Opublikowany przez Przygarnij Psiaka – Płock na 10 maja 2016

Przy okazji z dumą przekażemy Wam świetną informację. Prawie wszystkie psy i koty, które wystąpiły w naszych artykułach, znalazły już nowy dom. Jedynie niewidomy Łatek wciąż czeka na swojego opiekuna…




Adopcja (5)
Anna Kühn-Cichocka z mężem

Mieliśmy okazję uczestniczyć w adopcji bohatera drugiego odcinka – Profesorka. Adoptowała go płocka poetka Anna Kühn-Cichocka, niezwykle ciepła i radosna pani, która z miłością opowiadała o nowym przyjacielu rodziny. – Specjalnie wybraliśmy starszego pieska, żeby nie został później sam – tłumaczy pani Anna, która po Profesorka przyjechała z mężem. – Nie potrzebuję rasowego psa, bo pies ma być do kochania, a nie do chwalenia się nim – dodaje z uśmiechem.

Jak się dowiedzieliśmy, umownie nazwany przez nas Profesorkiem pies, będzie wabił się teraz Boy. – To od pisarza Boya-Żeleńskiego – wyjaśniła poetka. Lekarz weterynarii Renata Janiak wyjaśniła, w jaki sposób trzeba przeprowadzić dalsze odrobaczenie pieska. Po badaniu weterynaryjnym, sprawdzeniu zgodności czipa z dokumentacją, Boyek trafił do nowych właścicieli. Wskoczył do samochodu i pojechał z uśmiechniętym pyszczkiem…

Profesor znalazł dom!Profesor znalazł dom! Cieszył się nie mniej niż my ;)

Opublikowany przez Przygarnij Psiaka – Płock na 10 maja 2016

Schronisko: Będzie można wyprowadzać psy

Magdalena Krakowska-Doliasz, kierownik płockiego schroniska
Magdalena Krakowska-Doliasz, kierownik płockiego schroniska

Płockie schronisko często otrzymywało pytania od osób, które chciałyby pomóc zwierzętom poprzez wyprowadzanie ich na spacer. – Długo zastanawialiśmy się, w jaki sposób to zrealizować, bowiem jesteśmy jednostką komercyjną i nie podlegamy pod ustawę o wolontariacie – tłumaczy Magdalena Krakowska-Doliasz. – Jedynym rozwiązaniem jest podpisywanie umów z osobami, które chcą wyprowadzać nasze psy. Chcemy wdrożyć pilotażowy program jeszcze w tym miesiącu – dodaje kierownik schroniska.

W pierwszym etapie będzie to niewielka ilość osób, około pięciu. – Chodzi o to, żeby nie stresować za bardzo naszych psiaków. Do nas już się przyzwyczaiły, natomiast wprowadzenie dużej liczby osób z zewnątrz mogłoby być dla nich zbyt dużym obciążeniem – wyjaśnia pani Magda, nie wykluczając, że w przyszłości program zostanie rozszerzony. Chętne osoby muszą być pełnoletnie i zdrowe, tak, aby mogły zaopiekować się psami w trakcie spaceru.

Wy również możecie pomóc schronisku, przede wszystkim adoptując psy i koty, znajdujące się w płockiej placówce. Jeśli nie macie takiej możliwości, na pewno przyda się też specjalistyczna, weterynaryjna karma (przeznaczona dla psów ze schorzeniami nerek, wątroby czy skóry, np. marki Royal, Eukanuba, Hills), legowiska dla zwierząt czy zabawki.

– Chciałabym bardzo podziękować za duży zapas karmy, jaki otrzymaliśmy od pana Marcina Różalskiego – mówi Magdalena Krakowska-Doliasz. – Pan Marcin, przy okazji organizowania prywatnej imprezy, poprosił gości o przyniesienie karmy dla psów, dzięki czemu otrzymaliśmy naprawdę sporą ilość smakołyków dla naszych psów. Bardzo dziękujemy – dodaje kierownik schroniska.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU