Jest najlepszym przyjacielem człowieka. Niestety, człowiek bywa jego najgorszym wrogiem. W naszym cyklu “Przygarnij psiaka” zajrzymy do płockiego schroniska dla zwierząt i opowiemy o psach i kotach, które – mimo złych doświadczeń – nadal chcą mieć swojego pana… A może znajdą go wśród Was?
Schronisko dla zwierząt w Płocku jest jednostką organizacyjną spółki SUEZ Płocka Gospodarka Komunalna Sp. z o.o., będącej częścią grupy kapitałowej SUEZ Polska / Suez Environnement / GDF SUEZ.
Alik
Alik jest dwuletnim, przekochanym i radosnym psiakiem. Do schroniska trafił w listopadzie 2017 roku, przywiozła go straż miejska z terenu Płocka.
– Piesek jest już po zabiegu kastracji, jest odrobaczony, odpchlony, zaczipowany i zaszczepiony, gotowy do adopcji – mówi pani Iza z płockiego schroniska. – To naprawdę świetny pies, może być zarówno w domu, jak i w bloku, ze względu na niewielkie rozmiary. Idealnie nadaje się do dzieci, bardzo chętnie się przytula, nie ma w sobie w ogóle agresji. Widać, że jest spragniony pieszczot – wymienia pani Iza.
Alik zauroczył nas swoją energią i pozytywnym nastawieniem do życia. Jest czysty – na wybiegu sprzątał po sobie. Kiedy wskoczył na kolana pani Izy, natychmiast się przytulił i wyciszył. Jesteśmy przekonani, że da wiele szczęścia swoim nowym właścicielom.
Schronisko: Płocczanie chętnie adoptują psy
W płockim schronisku nie ustają adopcje. – Gdyby uśrednić tę liczbę, to od początku roku codziennie jeden pies trafia do adopcji – mówi Roman Kuczma, kierownik schroniska dla zwierząt w Płocku. – Sierpień, pomimo że był ciężkim miesiącem, ponieważ trafiło do nas wówczas blisko 40 zwierząt, i tak był rekordowy pod kątem adopcji, jak na sierpień oczywiście. Adoptowanych zostało około 30 psiaków. A podkreślić należy, że nie było wówczas do nas praktycznie w ogóle dojazdu, ze względu na trwający remont ul. Łukasiewicza – zaznaczył kierownik.
Niestety, znowu zaczęły się problemy związane z wyrzucaniem szczeniąt. – Mieliśmy przez ostatnie niespełna dwa tygodnie co najmniej pięć interwencji, dotyczących szczeniaków. Ludzie po prostu wystawiają je w kartonach lub wypuszczają przy lesie. Trafiają do nas różne zwierzaki, ale i bardzo zadbane. Jest to bardzo przykre, tak nie powinno się dziać – mówi Roman Kuczma.
Apeluje, żeby ogłaszać możliwość oddania szczeniąt np. na portalach społecznościowych. – Bo chętni na szczeniaczki naprawdę są, kiedy trafiają do nas nie ma problemu ze znalezieniem im domu – tłumaczy kierownik.
Ponawia też prośbę o czipowanie psów lub przynajmniej doczepienie do obroży zawieszki z danymi kontaktowymi właściciela. – To bardzo ułatwi odnalezienie właściciela w przypadku zagubienia zwierzaka – wyjaśnia Roman Kuczma.
Jeśli chcecie pomóc psiakom i kociakom z płockiego schroniska, ale nie macie możliwości adoptowania zwierzaka, na pewno przyda się im karma, legowiska dla zwierząt czy zabawki. Schronisko chętnie przyjmie również materiały budowlane do budowy bud dla psów, jak deski, styropian o grubości ok. 4 cm, czy dobry impregnat do drewna (najlepiej w kolorze pinii, bo taki kolor ma większość lokum dla piesków).