Napoleon i Virkon czekają w Schronisku dla zwierząt w Płocku na nowe domy. W 128 odcinku z serii „Przygarnij psiaka” przedstawimy historie tych uroczych czworonogów.
Schronisko dla zwierząt w Płocku jest jednostką organizacyjną spółki SUEZ Płocka Gospodarka Komunalna Sp. z o.o., będącej częścią grupy kapitałowej SUEZ Polska / Suez Environnement / GDF SUEZ.
W 128. odcinku z serii „Przygarnij Psiaka” opowiemy o uroczym Napoleonie i spokojnym Virkonie. Napi jest przyjaznym radosnym pieskiem, a Virkon to spokojny i bardzo nieśmiały czworonóg. Obydwa marzą o nowych, kochających domach.
Napi – Napoleon
Napoleon (nr karty 60/21) ma około 4-5 lat i waży 27 kg. To spory, czarno-brązowy piesek o lśniącej sierści. Napi uwielbia kontakt z człowiekiem, przytulanie i głaskanie.
– To jest pies dla każdego, dobrze się odnajdzie też w domu z małymi dziećmi, jest łagodnym zwierzakiem. Oczywiście trzeba uważać na jakieś gwałtowne zachowania, bo może się wtedy wystraszyć. Jednak zarówno w mieszkaniu w bloku, jak i w domu z ogrodem nie będzie z nim problemu – mówił wolontariusz, opiekujący się Napoleonem.
Psiak jest wiernym druhem na spacerach. Ładnie chodzi na smyczy. Nie wykazuje żadnej agresji w stosunku do innych psów. Lubi bawić się zabawkami i jest energiczny. Potrzebuje być blisko z człowiekiem, który poświęci mu swój czas, będzie wychodził na spacery, dbał o niego i obdarzy uczuciem.
Schronisko poszukuje dla Napoleona domu, w którym będzie miał dużo kontaktu z człowiekiem. Dobrze byłoby również, gdyby to był dom z ogrodem lub właściciel lubił chodzić na dłuższe spacery, aby zapewnić Napiemu odpowiednią ilość ruchu.
Numer do wolontariuszki Stowarzyszenia Płock Przyjazny Psom, opiekującej się Napim: Małgosia 607 377 564.
Virkon
Virkon (nr karty 15/21) ma około 7-8 lat. To mały piesek, który prawdopodobnie został porzucony. Nikt go nie szukał, odkąd trafił do schroniska w styczniu 2021 roku. Jest bardzo wrażliwy, grzeczny i spokojny, siedzi cicho w boksie, czasem trzęsie się ze strachu.
Virkon stopniowo nabiera coraz większego zaufania do człowieka. Na spacerach chodzi powoli, ostrożnie, z podkulonym ogonem i cały czas węszy, poznając teren. Lepiej się czuje dalej od schroniska, gdy cichnie hałas.
– Virkonek potrzebuje wrażliwego właściciela, który go zrozumie, da mu spokój i przestrzeń do oswojenia się, ale i pozwoli, żeby sam podszedł, kiedy będzie miał ochotę. Na spacerach psiak nie ciągnie, ładnie chodzi i jest ciekawy otoczenia. Do człowieka czasem podchodzi, ale jeszcze się boi – opowiadała wolontariuszka opiekująca się Virkonem.
Psiak jest przyjazny w stosunku do innych czworonogów. Schronisko chciałoby, aby Virkon znalazł dom, w którym miałby już psiego towarzysza.
Numer do wolontariuszki Stowarzyszenia Płock Przyjazny Psom, opiekującej się Virkonem: Jadzia 602 120 083.
Karma dla zwierzaków
Schronisku dla zwierząt w Płocku obecnie szczególnie potrzebna jest karma. Sfora czworonogów potrzebuje pełnych misek i placówka z trudem jest w stanie zapewnić jedzenie. Schronisko prosi o przynoszenie karmy lepszej jakości, żeby zapewnić zwierzakom godne warunki do czasu, aż znajdą nowe domy.
Jeśli i Wy chcecie stworzyć dom dla psiego lub kociego przyjaciela, zerknijcie na stronę facebookową schroniska oraz na stronę Stowarzyszenia Wolontariat Schronisko Płock – Stowarzyszenie Płock Przyjazny Psom. Aby bliżej poznać psa lub kotka, wystarczy wcześniej skontaktować się ze schroniskiem (tel. 24-262-47-99 bądź e-mail plock.schronisko@suez.com). Ze względu na panującą nadal epidemię, warto przy odbiorze własnego zwierzęcia bądź w celach adopcyjnych liczbę osób odwiedzających ograniczyć do niezbędnego minimum.
jakie piękne mlecze
Ja mogę przygarnąć na kanapę tylko jedną małą, włochatą dziewczynkę taką, żeby można było ją ostrzyc i coś fajnego wyrzeźbić. Najlepiej pyskatą gadułę, żeby mojej było raźniej. Jak coś takiego się znajdzie, to można mi śmiało podrzucić, innych nie przyjmuję
Jak na nie patrze to przygarnełabym ale niestety mam 3.Wszytkie cudne,aż przykro patrzeć na smutaski.
Przypominam patologii aby trzymała swoje psy u siebie, a nie u kogoś albo na drodze. Nakarm psa i trzymaj u siebie. Niech się nie włóczy po okolicy, nie stwarza zagrożenia dla otoczenia i nie wyrządza szkód sąsiadom, to nie będziesz się musiał obawiać ani policji, ani prokuratora, ani sądu.
Nie dawać psów wsiokom, lepiej niech już siedzą w schronisku. Przynajmniej jeść dostaną i nie włóczą się całymi dniami głodne, wychudzone i z chore.