Znalazły opiekę, życzliwość i ciepłe schronienie, ale nadal szukają domu. W cyklu „Przygarnij psiaka” odwiedzamy płockie schronisko i przedstawiamy wspaniałe zwierzęta.
Pies jest bez wątpienia najlepszym przyjacielem człowieka, tymczasem czworonogi ze schroniska w Płocku szukają ludzi, którzy staną się ich najlepszymi przyjaciółmi. W najnowszej części cyklu „Przygarnij psiaka” przedstawiamy Wigorka oraz przypominamy historię Soni, która bardzo potrzebuje nowego, kochającego domu.
Schronisko dla zwierząt w Płocku jest jednostką organizacyjną spółki SUEZ Płocka Gospodarka Komunalna Sp. z o.o., będącej częścią grupy kapitałowej SUEZ Polska / Suez Environnement / GDF SUEZ.
Wigor
Wigor (numer karty 311/12) to 11-letni, średniej wielkości piesek. W schronisku przebywa od 2011 roku. Jego imię dobrze go opisuje. Jest bardzo radosnym i wesołym pieskiem.
– W kontakcie z innymi czworonogami jest bardzo przyjazny i towarzyski. Bardzo ładnie chodzi na smyczy. Widać, że kocha człowieka i lubi z nimi przebywać. Źle znosi pobyt w schronisku. Niechętnie wraca do kojca. Tęskni za prawdziwym domem i kontaktem z człowiekiem. Jest bardzo wrażliwy, delikatny i subtelny. To prawdziwy elegant w psim towarzystwie – opisuje Marta Krasuska, p.o. kierownika Schroniska dla Zwierząt w Płocku.
Wigor z przyjemnością wychodzi na spacery. Uwielbia głaskanie i czesanie. Ma piękne umaszczenie sierści i równie piękny charakter. Z pewnością będzie doskonałym towarzyszem i przyjacielem dla nowych opiekunów.
Sonia
Historia Soni (numer karty 92/20) chwyta za serce. Była szczęśliwym psem, jeszcze niedawno miała swój kochający dom i opiekuna, dla którego była całym światem.
– Do swojego domu trafiła 9 lat temu, jako mała kuleczka, prezent od męża dla żony. Niestety, z biegiem czasu opiekunowie Soni podupadli na zdrowiu, aż przyszedł moment, kiedy Sonia została sama. Zabrakło kogoś, kto mógłby się nią zaopiekować, a jej domem został schroniskowy kojec. Sonia trafiła w miejsce, w którym nie potrafi się odnaleźć. Nie rozumie, dlaczego nie ma przy niej nikogo, dlaczego znalazła się w miejscu, gdzie nikt nie może poświęcić jej tyle czasu, na ile zasługuje. Jest spokojnym, zrównoważonym psem – opowiada historię suczki Marta Krasuska.
W Schronisku dla Zwierząt w Płocku Sonia jest od tego roku, ma około 9 lat. Jej imię – „Sonia” – pochodzi od greckiego słowa „sophia”, oznaczającego mądrość i taka też jest czworonożna właścicielka tego pięknego imienia. To dama, która chodzi podczas spacerów z niebywałą gracją i cierpliwie czeka na człowieka.
Dla Soni wielką przyjemnością jest czesanie i głaskanie. W przyszłym domu na pewno będzie zachowywać czystość. Sonia dogaduje się z innymi zwierzętami – na spacerze wita się z pieskami, chociaż bez wielkich czułości czy specjalnej chęci do zabawy. Nie wykazuje oznak agresji, zarówno w stosunku do innych czworonogów, jak i ludzi.
Jeśli i Wy chcecie stworzyć dom dla psiego lub kociego przyjaciela, zerknijcie na stronę facebookową schroniska oraz na stronę Stowarzyszenia Wolontariat Schronisko Płock – Stowarzyszenie Płock Przyjazny Psom. Aby bliżej poznać psa lub kotka, wystarczy wcześniej skontaktować się ze schroniskiem (tel. 24-262-47-99 bądź e-mail plock.schronisko@suez.com). Ze względu na panującą nadal epidemię, warto przy odbiorze własnego zwierzęcia bądź w celach adopcyjnych liczbę osób odwiedzających ograniczyć do niezbędnego minimum.