Od 9 rano we wtorek wznowiono poszukiwania 17-letniej Dominiki Paćkowskiej. Szukają jej nie tylko służby ratownicze, ale i znajomi czy harcerze. Wszyscy zastanawiają się, co stało się z dziewczyną, którą monitoring ostatni raz zauważył w okolicach starego mostu w Płocku.
18 kwietnia policjanci, strażacy ochotniczych straży pożarnych i Państwowej Straży Pożarnej, a także Zakładowa Straż Pożarna Orlen i ratownicy WOPR w Płocku przeszukiwali Wisłę i jej nabrzeże w poszukiwaniu zaginionej nastolatki. To już piąta doba odkąd wyszła do Stanisławówki i nie wróciła do domu. Wiadomo, że do kościoła nie dotarła.
Dominiki poszukiwali dzisiaj również jej znajomi i harcerze – do niedawna płocczanka była aktywną członkinią ZHP. Relację zdjęciową z poszukiwań na Wiśle przedstawili strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Słupnie.
Jak jednak podkreśla policja, utonięcie to tylko jedna z hipotez. Rozpatrywane są różne możliwości, ale policja nie chce ujawniać szczegółów. Wiadomo, że przepytywana jest rodzina i znajomi dziewczyny. Ważna jest każda informacja, która może przyczynić się do odnalezienia Dominiki.
Dominika Paćkowska, c. Bogusława, to 17-letnia płocczanka, wzrost: 169 cm, szczupła budowa ciała, włosy koloru ciemny blond do pasa, lekko falujące, oczy niebieskie, twarz pociągła.
W dniu zaginięcia ubrana była w szary płaszcz długości przed kolana, z kapturem obszytym futerkiem, czarne spodnie i czarne buty typu „glany”.
Ktokolwiek widział zaginioną lub zna miejsce jej pobytu, proszony jest o kontakt tel. 24 266-15-66, 24 266-16-00, 24 266-16-01 lub pod numery tel. alarmowych 997 i 112.