REKLAMA

REKLAMA

Przegrana Królewskich Płock w przedostatnim meczu rundy jesiennej

REKLAMA

Przeczytajrównież

Piłkarki Królewskich Płock przegrały 3:2 przedostatni mecz jesiennej rundy III ligi kobiet. Płocczanki zmierzyły się z Dargfilem Tomaszów Mazowiecki.

Na ostatni wyjazd rundy jesiennej sezonu 2020/2021 płocczanki udały się do drużyny z Tomaszowa Mazowieckiego, spadkowicza z drugiej ligi. Zanim jeszcze wszystkie piłkarki pomarańczowych zdążyły dotknąć piłkę, przegrywały już 1:0. Zawahanie Marty Hućko wykorzystała napastniczka gospodyń, umieszczając futbolówkę w bramce.

Szybko stracony gol oraz agresywny i wysoki pressing powodował wiele niedokładności i strat w grze Królewskich. Z tego powodu w początkowej fazie spotkania to zawodniczki z województwa łódzkiego przeważały i miały kolejne sytuacje do podwyższenia prowadzenia.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.
fot. Michał Grzembski

Z biegiem czasu sytuacja na boisku zaczynała się zmienić, a piłka coraz częściej znajdowała się w rejonach pola karnego gospodyń. W 23. minucie w dogodnej sytuacji znalazła się Aleksandra Synowiec, jednak jej uderzenie minęło słupek bramki.

Gdy wydawało się, że wyrównujący gol jest kwestią czasu, w 30. minucie przyjezdne popełniły prosty błąd w obronie, który efektownym przerzuceniem piłki nad Hućko wykorzystała napastniczka.

Mocniejsza druga połowa

W drugiej połowie płocczanki były o wiele bardziej stanowcze w swoich atakach, jednak zawodniczki Dargfilu skutecznie się broniły, często przerywając obiecujące akcje faulem. Po jednym z nich w rejonach środka pola rzut wolny wykonywała Oliwia Stasińska, a zamieszanie w polu karnym wykorzystała Synowiec, umieszczając piłkę obok zdezorientowanej bramkarki gospodyń.

Kilka minut później w dogodnej sytuacji ponownie znalazła się płocka napastniczka, jednak przegrała pojedynek sam na sam z bramkarką. W 78. minucie po ładnej, kombinacyjnej akcji piłka trafiła do wbiegającej w pole karne Oliwii Gołębiewskiej, która wycofała piłkę do wbiegającej Synowiec, a ta skierowała piłkę do bramki, doprowadzając do remisu.




fot. Michał Grzembski

Radość płocczanek nie trwała jednak zbyt długo, gdyż 10 minut później sędzia nie zauważył pozycji spalonej u napastniczki i gospodynie ponownie wyszły na prowadzenie. W 3 minucie doliczonego czasu po kolejnym faulu w rejonach pola karnego rzut wolny wykonywała Daria Kusa, trafiając w poprzeczkę.

Dargfil Tomaszów Mazowiecki – KS Królewscy Płock 3:2 (2:0)

Bramki: 65., 78. Aleksandra Synowiec

KS Królewscy Płock: M. Hućko, O. Stasińska, K. Stradomska (K), A. Zając, N. Borowska, K. Łyzińska (68. N. Marciniak), K. Ejman, J. Asakowska (75. M. Zielińska), O. Gołębiewska, D. Kusa, A. Synowiec

fot. Michał Grzembski

– Jestem bardzo zła, dałyśmy ciała w pierwszej połowie i mimo że w drugiej było lepiej, to nie wystarczyło to na wygraną. Przeciwniczki przewyższały nas swoją agresywnością i cwaniactwem w grze na czas. Gdy strzeliłyśmy drugą bramkę, bardzo się ucieszyłam, że mamy remis, wierzyłam, że damy radę zdobyć jeszcze jedną na 3:2. Przykro, że to przeciwnik ją jednak zdobył. To była dla nas dobra lekcja, mamy z czego wyciągać wnioski i przygotować się do ostatniego meczu w rundzie – relacjonowała Aleksandra Synowiec.

Sponsorem KS Królewscy Płock w sezonie 2020/2021 jest PKN ORLEN S.A.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU