REKLAMA

REKLAMA

Prezydent Nowakowski o Wiśle Płock: Ewentualne konsekwencje będą…

REKLAMA

Czarne chmury zebrały się nad nożną Wisłą Płock – konkretnie zaś nad prezesem klubu, Jackiem Kruszewskim, oraz Dominikiem Furmanem, piłkarzem Nafciarzy. Wszystko za sprawą nagłego zwolnienia trenera Marcina Kaczmarka. 

Przeczytajrównież

Medialnie trudna sytuacja Wisły Płock zaczęło się 5 lipca, od niespodziewanej wiadomości o zwolnieniu trenera Nafciarzy, Marcina Kaczmarka. Jak wówczas informowaliśmy, Wisła Płock rozwiązała umowę ze szkoleniowcem na zasadzie porozumienia stron, a przynajmniej taką oficjalną wersję podała. W kuluarach mówiono, że decyzja o rezygnacji z Kaczmarka była podyktowana ultimatum, jakie grupa piłkarzy, z Dominikiem Furmanem na czele, wywarła na prezesie Kruszewskim.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Część piłkarzy, z 25-letnim byłym reprezentantem Polski, narzekała ponoć na pracę trenera Kaczmarka. Zawodnicy ci mieli inną wizję na swoją grę, krytykując sposób prowadzenia treningów przez szkoleniowca. Konflikt ten trwał od dłuższego czasu, lecz apogeum gniewu nastąpiło po przegranym 0:3 sparingu z Pogonią Siedlce. Jak donosi „SE.pl” to właśnie wtedy Furman otwarcie skrytykował trenera, żądając zmian. Wieści te dotarły do Kaczmarka, który rozpoczął negocjacje z Kruszewskim. Miał oświadczyć, że dla nich obydwu (Furmana i Kaczmarka) nie ma miejsca przy Łukasiewicza.

„SE.pl”, powołując się na swoich informatorów, podało, że brak decyzji prezesa Kruszewskiego w sprawie konfliktu szkoleniowca z piłkarzem spowodowała, iż Marcin Kaczmarek  zrezygnował z posady, a sam klub pozostał bez trenera na kilka dni przed rozpoczęciem sezonu. I choć w klubie uspokajano i zapewniano, że treningi toczone są bez zmian i zespół przygotowuje się zgodnie z harmonogramem, to sytuacja z Nafciarzami stała się niepokojąca – nie tylko dla kibiców, ale także, czy może przede wszystkim, dla właściciela Wisły – miasta.

Jak podaje „Przegląd Sportowy”, miasto jest wściekłe przede wszystkim na prezesa, od którego oczekiwała natychmiastowego zażegnania konfliktu i wyjaśnień. Gromy ciskane są także w Dominika Furmana, przed którym stanęła groźba sprzedaży z klubu – i to pomimo podpisania 3-letniego kontraktu.

To wszystko doniesienia, lecz – jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć – jest w nich spora garść prawdy. Według naszych źródeł, Furman został ukarany finansowo, a prezes Kruszewski oddał się do dyspozycji właściciela klubu.

Zapytaliśmy w Wiśle Płock o całą sytuację. Czy Dominik Furman zagra jeszcze na stadionie przy Łukasiewicza? Czy należy spodziewać się zmian w zarządzie?




– Dominik Furman trenuje z zespołem – usłyszeliśmy. – Klub nie będzie jednak komentował doniesień medialnych na ten temat – dodał Maciej Wiącek, rzecznik prasowy Wisły.

Doniesień tych nie chciał potwierdzić także włodarz miasta. Prezydent Andrzej Nowakowski, w rozmowie z nami stwierdził jednak, że był zadowolony z pracy trenera Kaczmarka i nie rozumie, dlaczego Wisła dopuściła do takiej sytuacji. Wszak to on przez pięć lat prowadził klub, wyprowadzając go z drugiej ligi do 12. miejsca w Ekstraklasie.

– Za zwolnienie trenera w stu procentach odpowiada zarząd klubu – powiedział prezydent w rozmowie z nami. – To bardzo trudna sytuacja, dla mnie niezrozumiała, bowiem ceniłem pracę trenera Kaczmarka. Miałem do niego pełne zaufanie. Słyszałem różne wersje tej historii, ale pewne jest, że jeśli to bunt piłkarzy był powodem zwolnienia trenera, to jest to niedopuszczalne. Sytuacje, które dzieją się w szatni, powinny w szatni pozostać. Tu nie tylko wyszły one na jaw, ale zgodnie z doniesieniami, zdarzyło się coś niedopuszczalnego. Nie może być tak, że to piłkarze decydują o przyszłości klubu. Piłkarze powinni wiedzieć, kto jest trenerem, szczególnie, że to ta sama osoba od pięciu lat – dodał po chwili włodarz miasta.

A co z prezesem i Dominikiem Furmanem? – Decyzja o przyszłości tego piłkarza leży w gestii zarządu. Ja będę cierpliwie czekał na decyzję – odparł Nowakowski. – W tej chwili przed prezesem Kruszewskim stoi ciężkie zadanie rozwikłania tej sytuacji – powiedział lakonicznie prezydent Płocka. – Ewentualne konsekwencje zostaną wyciągnięte dopiero po tym czasie – dodał na zakończenie.

Czy Wisła pozostanie nie tylko bez trenera, ale i bez prezesa oraz Dominika Furmana? Tego jeszcze nie wiadomo. Miejmy jednak nadzieję, że każda podjęta decyzja zostanie poczyniona dla dobra klubu.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 7

  1. płockier45 says:

    za ten skandal powinien wylecieć prezes a nie trener,Piłkarz zwalnia trenera?? co do diabła w tej naszej Wiśle się dzieje,a dzieje się zle.

  2. Anonim says:

    Wywalić Wiącka jest to PeOwiec namaszczony przez AN, jEST TO SZUJA i cwaniak

  3. Włodzimierz says:

    Oczywiście chodziło mi, że zmiana prezesa nie przyniesie korzystnego i pozytywnego w sensie wyników sportowych efektu. Przepraszam za przejęzyczenie

  4. Włodzimierz says:

    Wszyscy piszą o ostatnich pięciu latach jako sukcesach trenera Kaczmarka, ja tego nie neguję. Ale zapominamy, że to również a może przede wszystkim sukces prezesa. To on wyprowadził klub z niebytu, zatrudnił trenera i pozwolił mu spokojnie pracować. Myślę, że prezes zasłużył na zaufanie nie tylko kibiców ale i właścicieli, ale może faktycznie chodzi nie o dobro klubu a stołek dla jakiegoś kolesia partyjnego który spuści w trybie ekspresowym na 3 czy 4 poziom rozgrywkowy. Jeśli cały zarząd i trener stwierdzili, że pewna formuła się wyczerpała to może tak być na prawdę. Następca się znajdzie ważne, żeby klub był należycie zarządzany. I pytanie do właściciela czy wyciągnie konsekwencje od siebie jak zmiana prezesa się nie uda?

  5. Maro says:

    Dlaczego prezes nie chce zaprzeczyć? Przychodzi dziennikarz z płocka i daje mu szanse. Wystarczy powiedzieć „to nie prawda”. Co stoi na przeszkodzie?

  6. Pawel says:

    Furman miał rację. Zero przygotowania popatrzmy na wyniki z przygotowania legia 3:0 Łęczna 1:0 ledwo Siedlce 3:0 już nawet nie chce wiedzieć wyniku że Śląskiem :/. Trener od 5 lat ta sama taktyka czyli obrona obrona i jeszcze raz obrona. Gry piłkarzy nie dało się oglądać (amatorszczyzna). Nowy trener nowa gra nowa taktyka. Jeżeli chodzi o prezesa nigdy nie widziałem człowieka tak oddanego klubowi. Jego odsunięcie równe jest spadku Wisły do 1 ligi !!!

  7. dawid says:

    Czy całe zamieszanie powstała na skutek sztuczek p.Wiącka ???
    Czy p.Wiącek to tajemniczy informator ps i se ?
    Odpier …się od Wisły i od prezesa …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU