19 czerwca odbył się ciąg dalszy uroczystości z okazji 40-lecia Czerwca ’76 roku. Na niedzielne wydarzenia czekali wszyscy, ponieważ wiadomo było, że pojawi się na nich Prezydent RP, Andrzej Duda.
Już przed godziną 11 przed Stanisławówką zgromadziły się tłumy gapiów. To właśnie tam miał najpierw przyjechać Prezydent Polski, by złożyć kwiaty przed tablicą upamiętniającą wydarzenia Czerwca 1976 roku.
Głowa państwa pojawiła się po godzinie 11. Prezydent został przywitany brawami przez obecnych tam mieszkańców Płocka. Wszystko odbyło się zgodnie z planem. Andrzej Duda przywitał funkcjonariuszy policji i służby więziennej, po czym odśpiewany został hymn, a następnie złożono kwiaty i przywitano przybyłych gości.
Podczas uroczystości obecny był również Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”, władze „Solidarności” Regionu Płockiego, przedstawiciele władz miejskich oraz powiatowych. Następnie została uformowana kolumna, która przeszła ze Stanisławówki na Stary Rynek, by o godz. 12 uczestniczyć w uroczystej Mszy św.
Podczas przemarszu, w którym uczestniczył Prezydent RP, przy teatrze manifestowała grupa około 70 osób. Byli to przedstawiciele płockiego Komitetu Obrony Demokracji, którzy wyrażali sprzeciw wobec działań Andrzeja Dudy. Na transparentach mieli hasła: „Prezydencie nie zabijaj koni i puszczy”, „Precz z dyskryminacją” czy „Panie Prezydencie brawo za uczczenie pamięci robotników ’76, nagana za łamanie konstytucji”.
Marsz przeszedł Al. Jachowicza, ulicą Bielską i dotarł do Starego Rynku. Tam, przed rozpoczęciem Mszy św., głos zabrali zaproszeni goście. Na scenie pojawił się szef płockiej Solidarności, Jerzy Obrębski, który powitał zaproszonych gości i przypomniał o wydarzeniach Czerwca ’76.
– Składamy hołd zmarłym i żyjącym bohaterom tego wydarzenia, bez którego nie byłoby dziś wolnej Polski – mówił do zebranych Jerzy Obrębski.
Następnie wystąpił przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Przewodniczący związkowców zaznaczył, że płockie strajki otworzyły wrota do utworzenia „Solidarności” w regionie płockim. To właśnie w Płocku, Radomiu i Ursusie władza komunistyczna najbardziej odczuła strajki i ostro je stłumiła. Robotnicy po raz kolejny upomnieli się o swoje prawa.
– Po 6 latach od masakry na wybrzeżu władza znów użyła siły wobec obywateli – podkreślał Piotr Duda. – To my, ludzie Solidarności, co roku jesteśmy w tych wszystkich miejscach, gdzie robotnicy walczyli o godność człowieka – dodał.
Wszyscy z niecierpliwością czekali na przemówienie najważniejszego gościa, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy. Głowa państwa zwróciła się wprost do uczestników tragicznych, płockich wydarzeń.
– Drodzy bohaterowie płockiego Czerwca ’76 roku – rozpoczął Prezydent.
Andrzej Duda zwrócił uwagę na przyczynę tych wydarzeń. Robotnicy poczuli, że władza po raz kolejny depcze ich godność. Drastyczne podwyżki artykułów żywnościowych doprowadziły ludzi do ostateczności. Obywatele przestali wierzyć w propagandę sukcesu, nie czuli się bezpiecznie we własnym państwie.
– Dziękuję za waszą nieugiętość przede wszystkim w imieniu młodych ludzi, którzy nie wiedzą co to znaczy, że ojciec siedział w więzieniu, bo chciał żyć w wolnej Polsce – mówił Prezydent.
Andrzej Duda podkreślił rolę i znaczenie NSZZ „Solidarność” we współczesnej Polsce. Według niego związki nadal powinny stać na straży praworządności i poprawnych relacji pracodawców z pracownikami.
– Pracownik musi mieć poczucie bezpieczeństwa, także socjalnego – przekonywał.
Przed godziną 13 rozpoczęła się Msza św., którą sprawował biskup płocki Piotr Libera.
Za czym kolejka ta stoi?
Po szarość, po szarość, po szarość
Na co w kolejce tej czekasz?
Na starość, na starość, na starość
Co kupisz, gdy dojdziesz?
Zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie
Co przyniesiesz do domu?
Kamienne zwątpienie
Bądź jak kamień, stój, wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc
Słowami „Psalmu stojących w kolejce” Ernesta Brylla rozpoczął homilię biskup. Słowa te oddają klimat tamtych dni. – Co działo się wtedy w Petrochemii, FMŻ, blokach mieszkalnych, pod KW PZPR? – pytał Libera. W kazaniu podkreślona została także ranga tych wydarzeń, które tworzą najnowszą historię naszego kraju pisaną kartami Czerwca ’76 roku.
– Płock zrobił bolesny krok ku wolności. Dziękuję za troskę o dziedzictwo tych wydarzeń – mówił biskup.
Nie obyło się także bez odniesień do słów św. Jana Pawła II, w związku z 25-leciem wizyty papieża w Płocku. Biskup odniósł się także do współczesnej sytuacji Polski.
– Niezrozumiała jest choroba strachu przed Chrystusem. Chcemy być w Europie, ale chcemy też szanować dziedzictwo chrześcijańskie. Niestety, dla wielu taka Polska jest niewygodna – mówił Libera.
Podczas uroczystości padło wiele ważnych słów. Wiele faktów z najnowszej historii naszego miasta na pewno zapadło w pamięć uczestników. Niestety, trzeba przyznać, że zainteresowanie wydarzeniem nie było zbyt duże, jak na jego rangę.
Co to za banda dzikusów obwieszona flagami i nalepkami przynajmniej nie przedstawiającymi flagi polskiej? Fajnie się wypowiadać w imieniu rolników, nie wiedząc o czym się mówi. Ale jak to już w Polsce chyba ostatnio zrobiło się tradycją hasełko „Nie znam się to się wypowiem”.
Pani radna-delegat z naręczem identyfikatorów, coś sporo zostało? koledzy nie przyszli? Ale izma i kłobuk byli! Fajnie :)