„Wściek” Mariusza Pogonowskiego i Mileny Rytelewskiej oraz „Śluby panieńskie” Aleksandra Fredry w reżyserii Tomasza Grochoczyńskiego to dwie duże premiery teatralne w tym tygodniu. Aktorzy i twórcy obydwu spektakli spotkali się dzisiaj z dziennikarzami na konferencji prasowej w Teatrze Dramatycznym.
Najpierw będzie „Wściek”, którego premiera odbędzie się już w najbliższy piątek, 22 marca, w „najmniejszej sali świata”, czyli w popularnym „Piekiełku”. – Prosimy o wciąganie brzuchów i skrywanie nóg pod krzesłami – z uśmiechem mówił współautor scenariusza, reżyser i aktor Mariusz Pogonowski.
– Po co w ogóle pisać sztukę? – pytał retorycznie popularny płocki aktor. – Aby zbliżyć się do prawdy. Scenariusz „Wścieku” zawiera elementy z mojego życia pomieszane z fikcją, więc jest jak najbardziej prawdziwy. Czy to się trzyma kupy, to już muszą państwo sami ocenić – tłumaczył.
Dla współautorki scenariusza, Mileny Rytelewskiej, która pisze również poezję, zagranie w tej sztuce było dość trudne. – Do tej pory grałam raczej w klasycznym repertuarze, dlatego było to dla mnie ciekawe doświadczenie – mówiła aktorka i poetka.
Jak czytamy w krótkiej zapowiedzi – jest to historia trywialna, bohaterowie banalni, banalny i zwyczajny jest również dzień, o którym spektakl opowiada. Ale to właśnie akurat on okaże się dniem sądnym, wyjątkowym, rozstrzygającym o ich wspólnej przyszłości. Wystąpią: Damian Achita, Milena Rytelewska, Maciek Stoliński oraz Mariusz Pogonowski.
„Wściek”
scena „Piekiełko”
22.03.2013 godz. 19
Premierę „Ślubów panieńskich” zobaczymy natomiast w najbliższą niedzielę 24 marca. Reżyserią spektaklu zajął się prof. Tomasz Grochoczyński, który po 23 latach wrócił do swojego dawnego teatru. – Przyjechałem po wielu latach do Płocka, w którym wiele się zmieniło. Właściwie zmieniło się wszystko… oprócz podwórek – powiedział aktor i reżyser. Profesor Grochoczyński, prorektor Akademii Teatralnej w Warszawie, przywiózł ze sobą studentów, którzy również wystąpią w „Ślubach panieńskich” – Karolinę Wojdałę, która wcieli się w rolę Anieli oraz Przemysława Wyszyńskiego, czyli Gustawa.
Skąd u profesora zainteresowanie hrabią Fredro? – Reżyseruję to co lubię, a Fredro przewija się przez moje życie. Spotkałem go osobiście, pisałem pracę magisterską na jego temat, grałem i reżyserowałem „Zemstę” – tłumaczył Tomasz Grochoczyński.
[quote]- U Fredry zachwyca wszystko. Przede wszystkim fantastyczny język, jakiego używa w swych sztukach, poczucie humoru. Był niesamowicie ciekawym człowiekiem. Świetnie podpatrywał i malował słowem typy ludzkie – prof. Tomasz Grochoczyński, reżyser „Ślubów panieńskich”[/quote]
W przedstawieniu wystąpią: Krzysztof Bień (Radost), Hanna Chojnacka (Dobrójska), Karolina Wojdała (Aniela), Katarzyna Anzorge (Klara, siostrzenica pani Dobrójskiej), Przemysław Wyszyński (Gustaw, synowiec Radosta), Sebastian Ryś (Albin, sąsiad pani Dobrójskiej), Marek Walczak (Lokaj).
Warto przy tym wspomnieć, że ostatni raz „Śluby panieńskie” wystawione były w płockim teatrze 26 października 1986 roku, w reżyserii Jana Skotnickiego, ze scenografią (podobnie jak i teraz) Małgorzaty Walusiak i muzyką Czesława Łukawca.
„Śluby panieńskie”
Duża Scena
24.03.2013 godz. 18