We wtorek po południu doszło do pożaru przy ulicy Granicznej. Zapaliła się jedna z maszyn w fabryce folii. Sytuacja została opanowana, lecz utrudnienia w ruchu potrwają do godziny 16.
Pożar wybuchł około godziny 14 – w płomieniach stanęła maszyna produkująca wyroby z folii. Na miejsce wysłano straż pożarną. W akcji uczestniczyło 5 wozów, czyli ponad 20 strażaków.
– Ogień został szybko opanowany dzięki błyskawicznej interwencji jednego z pracowników fabryki – powiedział Jacek Starczewski, rzecznik prasowy straży pożarnej. – Płomienie nie wydostały się poza fabrykę, więc obyło się bez większych strat. Znacznemu spaleniu i zadymieniu uległo jedynie wnętrze hali produkcyjnej.
W tej chwili trwa dogaszanie. Jak podaje straż pożarna, na miejscu wciąż utrzymuje się wysoka temperatura, co może spowodować ponowne pojawienie się ognia. – Większość strażaków powróciła już z akcji, lecz część pozostała na miejscu i sprawdza teren kamerą termowizyjną – powiedział Starczewski. – Nie chcemy, by pożar znów wybuchł – dodał.
Ruch pojazdów na ulicy Granicznej kierowany jest wahadłowo. Utrudnienia w ruchu potrwają do godziny 16.