30 grudnia doszło do pożaru samochodu w Bodzanowie. Jak informuje nasz czytelnik, auto spłonęło doszczętnie.
Do zdarzenia doszło w piątek, 30 grudnia, około godz. 21.30.
– Niedaleko OSP w Bodzanowie zapalił się samochód – napisał do nas czytelnik. – Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Auto spłonęło doszczętnie – dodał.
Potwierdziliśmy tę informację u dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Płocku. – Zgłoszenie wpłynęło do nas o godz. 21.37. Faktycznie, kierowcy nie było na miejscu zdarzenia, policja ustala dane kierowcy i przyczynę pożaru – wyjaśnił.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że przyczyną pożaru był samozapłon, spowodowany tzw. „kręceniem bączków” i przegrzaniem silnika. Jak dowiedzieliśmy się od straży pożarnej, do ugaszenia auta było potrzebne aż 12 tys. litrów wody.