REKLAMA

REKLAMA

„Powódź na terenie powiatu płockiego jest kwestią czasu”. Samorządowcy apelują do Wód Polskich

REKLAMA

Starostwo Powiatowe w Płocku zaprosiło dziennikarzy na spotkanie, podczas którego omówiono m.in. zagrożenie powodziowe na terenie powiatu płockiego.

W poniedziałek, 27 lutego br. w Starostwie Powiatowym w Płocku zorganizowano spotkanie z dziennikarzami m.in. na temat zagrożenia powodziowego.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Wszyscy dobrze o tym wiemy, że powiat płocki jest powiatem nadwiślańskim i bezpieczeństwo na Wiśle było, jest i pozostanie zawsze naszą największą troską – mówił podczas konferencji prasowej Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu.

Jak zaznaczał, brak jest działań systemowych i praktycznie zaniechano działań w zakresie pogłębiania Wisły.

– Co roku na terenie powiatu płockiego Wisła zamula się na poziomie ponad 1,5 mln metrów szesc., tymczasem ostatnie pogłębienie, dwa lata temu, było na poziomie 170 tys. metrów szesc. Powódź na terenie powiatu płockiego jest naprawdę tylko kwestią czasu. Wszyscy mamy w tej sytuacji więcej szczęścia, niż można by się spodziewać – podkreślał wicemarszałek Sejmu.

Starosta płocki, Sylwester Ziemkiewicz zaznaczał, że Wisła nie tylko stanowi o pięknie powiatu płockiego, ale jest też śmiertelnym zagrożeniem dla jego mieszkańców.

– Już wiele miesięcy temu alarmowaliśmy i prosiliśmy ministra infrastruktury o interwencję w zakresie pogłębiania Wisły. Do pogłębiania nie dochodzi i znowu pojawiło się kilka dni temu zagrożenie powodziowe – mówił Sylwester Ziemkiewicz.

Starosta zauważył także wiele problemów w utrzymaniu linii brzegowej – w kilku miejscowościach dochodzi do jej uszkodzenia, m.in. w wyniku działalności bobrów, więc przy wyższych poziomach wód w rzece wały przeciwpowodziowe mogą ulec przerwaniu.

Aktualne dane na wodowskazach podał Kamil Zieliński, kierownik Biura Spraw Obronnych i Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Płocku. W Wyszogrodzie 26 lutego poziom wody osiągnął 535 cm, czyli jedynie 15 cm poniżej stanu alarmowego. W Kępie Polskiej stan ostrzegawczy został przekroczony o 46 cm (do stanu alarmowego brakowało tylko 4 cm). Na szczęście w niedzielę wieczorem sytuacja zaczęła się stabilizować i woda powoli zaczęła opadać.




Jerzy Staniszewski, Wójt Gminy Bodzanów przypomniał o sytuacji kryzysowej w lutym 2021 roku, kiedy niewiele brakowało do tragedii. Podkreślił, że w tym roku jedynie brak dużych opadów uchronił od przerwania wałów, które naprawiane są tylko doraźnie.

Tomasz Kominek, Radny Miasta Płocka zwrócił uwagę, że 27 lutego mija druga rocznica wielkiego zagrożenia, o którym mówił wójt Staniszewski.

– Wystarczy kilka lat podobnej proporcji nanosu do pogłębiania i nie będziemy zastanawiać się czy powódź nastąpi, tylko kiedy. Tej zimy udało nam się tylko dlatego, że zimy właściwie nie było. Przy tak wielkim nanosie wystarczy około 7 dni opadów, by doszło do tak wielkiego zagrożenia jak dwa lata temu czy w 1982 roku. Prosimy Wody Polskie, żeby zaczęły odmulać i zabierać urobek – mówił Tomasz Kominek.

Mirosław Krysiak, Wójt Gminy Nowy Duninów przypominał 1982 rok, kiedy teren gminy był zalany w około 50 proc.

– Mamy w tym roku sporo szczęścia, ale to szczęście może nas w końcu opuścić – zaznaczał, dodając, że przebiegająca przez teren gminy droga krajowa nr 62 wymaga wzmocnienia linii brzegowej, konieczne jest też zamontowanie elektronicznych wskaźników na wodomierzach.

Samorządowcy zaapelowali wspólnie do Wód Polskich o wdrożenie systematycznego programu pogłębiania rzeki Wisły i konserwację wałów.

REKLAMA
Kolejny

Komentarze 7

  1. Zan says:

    A do tej pory nic nie robili, zielone nieroby. Pokazali się.przed wyborami, najlepiej krytykować zamiast pracować!!!!

  2. kierownik gs-u. says:

    Ostatnie pozegnanie

  3. 1234 says:

    Kilku wieprzom paski już się nie dopinają. Mózgi pewnie też są zamulone tłuszczem.

  4. Tomi says:

    Mimo podziałów politycznych,wszystkim powinno zależeć na pogłębieniu Wisły.Czemu ten temat porusza się tylko przy temacie powodzi.Ile by było korzyści gdyby było można bez problemu pływać i transportować np.duże gabaryty.

  5. Spokojna głowa says:

    Jak nastąpi kolejna powódź, to was panowie już nie będzie…

  6. tomek says:

    tylko gdy w 2010 rzadzio psl z po to wysadzono wal przeciwpowodziowy w swinarach i poswiecono tyle miejscowosci Zyck Piotrkowek Rybaki Swiniary Nowosiadlo Juliszew Sady Wiaczemin Troszyn Dobrzykow iwtedy nie protestowalisci bo to wy

    • pisarz miejski says:

      zalewa nas zielona koniczyna.Koryta odpływają to i wrzask się zaczyna.Co wy biedaki będziecie robić gdy
      skończy się dostęp do konfitur.Oj będzie wrzask i donosy do ewropejskiego bałaganu!!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU