Dziś mija dokładnie 75 lat od dnia 28 sierpnia 1942 roku, kiedy to Niemcy zamordowali dwudziestu cywilnych Polaków, w większości mieszkańców Słupna oraz okolicznych miejscowości. Egzekucja była odwetem za rzekome pobicie w Słupnie obywatela III Rzeszy Niemieckiej.
Według historycznych relacji, rzekome pobicie było wymysłem Niemca, który w ten sposób chciał usprawiedliwić swoje spóźnienie na wieczorny apel w Bodzanowie zmilitaryzowanej organizacji młodzieży niemieckiej. Domniemanego sprawcę rzekomego pobicia, Jana Popławskiego ze Słupna aresztowano i wywieziono do więzienia w Królewcu, gdzie później został stracony. Egzekucja, przez powieszenie, dwudziestu mężczyzn i chłopców, mieszkańców Słupna i okolic, miała być pokazowym aktem zemsty.
Z tej okazji, 28 sierpnia w kościele parafialnym w Słupnie o godz. 18.00 zostanie odprawiona msza święta w intencji zamordowanych, po czym przedstawiciele władz gminy złożą wieniec przed pomnikiem ofiar hitlerowskiego terroru w Słupnie i zapalą znicze.
Rzeczywiście, cywilnym ofiarom faszystów z NSZ nikt nie odprawia mszy i nikt nie zapala znicza
Brawo za odwagę, nazwanie prawdziwym językiem sprawców bez strachu przed „cenzurą niemiecką” która by to okrucieństwo „określiła” że zbrodni dokonali mityczni naziści, hitlerowcy lub SS a nie dobrzy Niemcy. Gratuluje, czekamy na dalsze takie niezakłamane informacje.
No patrzcie: faszyści niemieccy to zbrodniarze a faszyści polscy z NSZ którzy tak samo mordowali niewinnych bezbronnych polaków to bohaterowie. Już wynoszą ich na ulice i mury kościołów a niedługo wyniosą ich płoccy radni na ołtarze. Heil