Do poważnego zdarzenia drogowego doszło w piątek na ul. Traktowej w Płocku. Młody kierowca z powiatu golubsko-dobrzyńskiego, będąc pod wpływem alkoholu, spowodował kolizję z innymi autami i ściął latarnie.
W piątek, 27 stycznia br. około godz. 10.30 w Płocku doszło do zdarzenia drogowego na ul. Traktowej w Płocku.
– Kierowca BMW, 25-letni mieszkaniec powiatu golubsko-dobrzyńskiego, podczas manewru wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w hondę Accord. Następnie siła uderzenia zjechał na przeciwległy pas ruchu i najechał na dwie latarnię, przewracając je. W trakcie dalszej jazdy uderzył w zaparkowana toyotę, która przesunęła się, pochylając trzecią latarnie oraz uszkadzając zaparkowane inne BMW. Sprawca kolizji miał ponad promil alkoholu w organizmie – informuje asp. Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Sprawca został ukarany mandatem karny i stracił prawo jazdy.
Jak się okazuje, Rada Osiedla „Winiary” wiele razy zgłaszała już problemy z bardzo szybko jadącymi tą ulicą samochodami. W ciągu roku przewrócone zostały cztery latarnie.
– To cud, że nikt nie zginął. Jeśli urząd miasta nie zainterweniuje, prędzej czy później ktoś zginie. W okresie letnim motocykliści urządzają sobie tu wyścigi – dowiedzieliśmy się od członka rady osiedla.
W marcu 2022 roku kolejna latarnia, która znajduje się przy chodniku została złamana.
– Podobna sytuacja była w roku 2021, gdzie latarnia stojąca blisko przystanku również została złamana. Biorąc pod uwagę powyższe i bliskość zarówno ścieżki rowerowej, jak i chodnika na tej ulicy, prosimy o interwencję, gdyż taka szybka jazda samochodów i motocykli zagraża bezpieczeństwu zarówno naszemu, jak i naszych dzieci – pisała do prezydenta Płocka, Andrzeja Nowakowskiego w marcu ubiegłego roku Rada Mieszkańców Osiedla „Winiary”.
Również płocka radna Anna Derlukiewicz napisała w tej sprawie interpelację, wnioskując o zamontowanie poduszek berlińskich lub progów zwalniających, w celu zapewnienia bezpieczeństwa. Miejmy nadzieję, że władze miasta wezmą pod uwagę apele radnych i mieszkańców.



Przede wszystkim, każdy kto spowoduje kolizje lub wypadek po alkoholu, kara dożywotnia składki OC na ofiary wypadków i uszkodzonych rzeczy drogowych. Zabrać wszystko co ma. Cieżka praca do końca życia. A dla tych co myslą o dzieciach takiego pseudo… szkoda pisać, to nie powinien mieć dzieci – bo wyraz współczucia. Zabrać prawko do końca życia i co tydzień spowiadanie się na Policji. śrubę dokręcić na maxa.
Idioci z tymi poduszkami berlinskimi!!!
Na głowy sobie je pozakladajcie.
Na Jachowicza też można szybko jechać – tam też trzeba założyć poduszki?
Nie tu leży problem i to nie jest mądre rozwiązanie.
Tak najlepiej nawalić wszędzie progów i ograniczenia do 20km/h tylko to nie centrum… Dość często tamtędy jeżdżę i kiedyś łatwiej można było spotkać tam patrole i pomiar prędkości ale jakoś ich nie widać ostatnio. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że przytoczone w artykule przykłady czyli pijani i szlifiarze niezależnie od miejsca robią sajgon a bez systematycznego i skutecznego eliminowania takich osób z dróg jakieś tam progi nic nie dadzą.
To nie centrum ale obok jest osiedle mieszkaniowe, a ludzie traktują Traktową jak teren niezabudowany. Nie chodzi tylko o pijanych i motory. Rano każdemu się spieszy i co chwila ktoś wyprzedza jadących 50km/h. Ludzie ile wy zaoszczędzicie czasu pędząc 80km/h na uicy gdzie matki wychodzą z małymi dziećmi? Pół minuty? Naprawde warto? Jeśli nie obchodzi was życie innych to pomyślcie o spalaniu czy mandatach. Co chwila tam stoi policja.
ty powiedz mi lepiej jakie masz usterki w mieszkaniu/domu a powiem ci gdzie mieszkasz, 2 z 3 bloków mają usterki 3 z 3 nie powinny być oddane(szerokość klatki schodowej zakwestionowana w protokole budowlanym zbrakło 5 cm do normy), balkony wam już się rozwarstwiają czy jeszcze nie a płytki na nich jak z fugą? środkowy blok miał szlifowane balkony bo purchle powychodziły, na to 3cm warstwa nowego betonu i nie było tematu, osiadające domki zwłaszcza przy traktowej, wchodząca woda do domow, książkę bym napisał o tej budowie a ludzie się cieszą
Szanowny Robolu, a co to ma się do artykułu czy zawiązanej dyskusji?
Jak w blokach są usterki albo wąskie korytarze to można przy nich urządzać wyścigi, okazyjne i codzienne?
Przyjeżdża jeden z drugim CLSem czy innym pojazdem szorując tyłkiem po asfalcie i pędzi ile fabryka dała. Wielcy ścigańci, na pojazd stać ale na wjazd na tor to już nie. Zwykłe cebulaki. Co gorsza zagrażają życiu.