Wakacje sprzyjają oglądaniu filmów na wielkim ekranie. Dzięki temu, nasi czytelnicy przesyłają nam swoje wrażenia z filmu, biorąc jednocześnie udział w akcji „Płockie recenzje”, realizowanej wspólnie z NovymKinem „Przedwiośnie”. Dzisiaj opinia pani Patrycji o filmie „Tini – nowe życie Violetty”.
Opis producenta
Film „Tini – nowe życie Violetty” z Martiną „Tini” Stoessel w roli głównej, będzie nie lada gratką zarówno dla zagorzałych fanów fenomenu Violetty, jak i dla nowych widzów.
Scenariusz filmu, odzwierciedlając wątki z pozaekranowego życia Tini, opowiada o tym, jak opuszcza ona świat „Violetty” i samotnie wyrusza po nieznane dotąd doświadczenia. To, co wydarzy się podczas zaledwie jednego lata, odmieni Violettę.
Recenzja czytelnika
„Tini – nowe życie Violetty” to fabularna kontynuacja popularnego serialu „Violetta”. Jest to argentyńsko-włoski film muzyczny w reżyserii Juana Pabla Buscarini’ego.
Ciekawy scenariusz powstał na podstawie serialu i życia głównej aktorki po zakończeniu trasy koncertowej – Violetta Live. Film ten pokazuje nam jak naprawdę wygląda życie gwiazd.
Akcja rozgrywa się latem na włoskiej wyspie. Główną bohaterką jest znakomita piosenkarka, która przeżywa trudne chwile w swoim życiu. Violetta na własnej skórze odczuwa, jak okrutne mogą być media. Viola wyjeżdża do przyjaciółki swojego taty, aby tam odpocząć od życia celebrytów, ale również po to, aby pomyśleć nad ostatnimi wydarzeniami. Akcja od początku do końca trzyma widza w napięciu. Nikt nie pomyśli nawet przez chwilę o tym, aby wyjść z sali.
Obsada tego filmu jest międzynarodowa. Aktorzy są Amerykanami, Argentyńczykami i Włochami. W główną rolę wcieliła się oczywiście Martina Stoessel. Bardzo intrygującą postać w tym filmie zagrała Sofia Carson. Na szczególną uwagę zasługuje praca kostiumologa. Stroje aktorów są proste i bardzo ładne. Pasują do charakteru danej postaci.
Całość uzupełnia wspaniała muzyka, która pozwala nam poczuć emocje przeżywane przez bohaterów i nastroje panujące w danej chwili.
„Tini – nowe życie Violetty” to film, który powinien zobaczyć każdy fan serialu. Uczy nas innego spojrzenia na życie celebrytów oraz tego, że nie można wyciągać wniosków z plotek. Pokazuje on siłę miłości i to, ile ona może przetrwać. Moim zdaniem, ten film jest „genialny”, a gra aktorska trzyma bardzo wysoki poziom.
Podsumowując, ten film bardzo mi się spodobał i mogę polecić go innym.
Patrycja Szelągowska