„Dzieciaki do rakiet” to projekt Karoliny Piotrowicz, którego celem jest aktywizowanie dzieci z niepełnosprawnością. Dzieci miały okazję z trenerami na wózkach uczyć się gry w tenisa.
29 sierpnia na kortach tenisowych przy stadionie Wisły Płock odbył się finał akcji „Dzieciaki do rakiet”. Rozmawialiśmy z inicjatorką projektu, Karolina Piotrowicz, która zwróciła uwagę na to, jak kosztownym w uprawianiu sportem jest tenis ziemny. To właśnie z tego względu powstał pomysł, aby stworzyć projekt dla dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności, w którego ramach mogłyby one poznać tę ciekawą dyscyplinę sportu.
– Zadzwoniłam do prezesa klubu pana Wiesława Chrobota. Zaproponowałam, czy istnieje możliwość stworzenia grupy dla dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności. Prezes oczywiście się zgodził, z tym, że musiałam zebrać grupę. Nic innego mi nie pozostało, jak na Facebooku ogłosić akcję – opowiada Karolina Piotrowicz. – Udało nam się i pokazaliśmy, że każde dziecko może grać w tenisa, który jest trudnym sportem i że nie ma żadnych barier jak się czegoś chce – dodaje.
Dzieci z grą w tenisa zapoznawali trenerzy na wózkach, co okazało się nie być żadną barierą. Realizacja projektu była możliwa dzięki wsparciu ze strony prezesa Stowarzyszenia Integracyjnego Klubu Tenisa w Płocku Wiesława Chrobota. W projekcie uczestniczyły dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności w wieku od 6 do 16 lat.
– Chciałabym, aby ten projekt dalej się rozwijał. Na pewno później przeprowadzimy dalszą rekrutację i mam nadzieję, że uda się stworzyć więcej grup – mówi Karolina Piotrowicz.
Projekt był realizowany od lipca do września. Na początku dla dzieci była to rehabilitacja w formie zabawy, jednak z czasem młodzi ludzie rozwinęli swoje umiejętności na tyle, żeby poważniej zająć się nauką gry w tenisa.