Płock po raz kolejny w telewizji. Tym razem za sprawą Ori i Orki, psów, które wiernie służą w Wodnym Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym w Płocku. Czworonożni ratownicy, wraz z ludzkimi przyjaciółmi z WOPR-u, wystąpili dziś w „Pytaniu na Śniadanie”.
Tematem czwartkowego, wakacyjnego wydania PnŚ w TVP2, były psy, konkretnie zaś psy ratujące życie. Zaproszeni goście z płockiego WOPR-u opowiedzieli o cechach psiego charakteru, które są niezbędne w służbie człowiekowi.
– Orka jest psem ułożonym i spokojnym – powiedział Andrzej Krymow, ratownik WOPR. – Chodzi z nami na spotkania, do szkół, jest głaskana kilkanaście razy dziennie – dodał.
Jak zapewniał Krymow, Orka, jako nowofundland (popularny wodołaz), jest stworzeniem wręcz stworzonym do wody. – Kiedy Orka widzi wodę, a nie jest na smyczy, to sama do niej wchodzi – stwierdził ratownik. – Co więcej, kiedy widzi ludzi w wodzie, to automatycznie ich obserwuje – opowiadał Krymow.
Takie usposobienie psa jest ważne szczególnie w przypadku zagrożenia. Jak zapewniają ratownicy z Płocka, w przypadku tonięcia człowieka, pies prawdopodobnie wskoczyłby do wody.
– To zależy, jakiej pomocy trzeba byłoby udzielić – powiedział Daniel Żołek, ratownik WOPR. – Jeżeli osoba tonąca będzie nieprzytomna, to pies złapie ją za nadgarstek i będzie holował ją do łodzi czy brzegu – dodał.
Jak zapewnił Żołek, pies może holować nawet trzy osoby czy… ważącą ponad tonę łódź motorową. Co ważne, uchwyt szczęk Orki jest na tyle pewny i precyzyjny, że nie zrobi poszkodowanemu krzywdy.
Drugim psem, który gościł w „Pytaniu na Śniadanie” był kilkumiesięczny Ori. Pies właśnie przechodzi szkolenie ratownika. I choć zwierzę przypomina jeszcze małą, niepozorną, włochatą kulkę, to Ori ma być jeszcze większy od Orki.
Całość rozmowy dostępna jest na stronie internetowej Pytania na Śniadanie.