We wtorkowe przedpołudnie, w sali sejmowej ratusza miała miejsce konferencja prasowa, dotycząca zbliżającego się wielkimi krokami Pikniku Lotniczego. Nic wielkiego? Konferencja jedna z wielu? Bynajmniej! Jej zwieńczeniem był bowiem przelot nad Płockiem i to przelot z atrakcjami.
Zaczęło się na wskroś sztampowo. Organizatorzy imprezy i prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski, zebrali się w sali sejmowej ratusza by przypomnieć o tym, że Piknik Lotniczy wraca do kalendarza imprez – po rocznej przerwie. Zapowiedzieli, że szósta już edycja tej wyjątkowej imprezy odbędzie się w pierwszy weekend czerwca. Atrakcji ma być mnóstwo – z defiladą, akrobacjami w przestworzach, zrzutem bomby wodnej i widowiskowym Air Snakem (slalomem między pylonami, rozstawionymi na wodzie) na czele. Ważnym wydarzeniem tegorocznego Pikniku Lotniczego będzie desant skoczków spadochronowych – 10 śmiałków wyskoczy na raz z samolotu, tworząc w powietrzu oryginalne figury.
I na tym nie koniec. Do Płocka udało się zaprosić Siły Powietrzne Rzeczypospolitej. Zobaczymy bojowe, szturmowe odrzutowce SU-22 oraz transportowego C-130 Herculesa, a także śmigłowce Marynarki Wojennej RP. Ponadto, po raz pierwszy w Płocku, odbędzie się pokaz chodzenia po skrzydle lecącego samolotu. Równocześnie na plaży zostanie rozstawione wesołe miasteczko, staną też ogródki grillowe i stoiska z pamiątkami. To bez wątpienia ciekawa propozycja dla wszystkich – nie tylko płocczan.
– Liczymy na obecność ludzi z całego kraju – powiedział dyrektor Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej, Jan Chrobociński. – Płock to piękne miejsce. Jedyne, które pozwala na oglądanie powietrznych akrobacji dziejących się na wysokości oczu. Dodatkowo, centralne położenie miasta pozwala na zainteresowanie ludzi z miejscowości w promieniu 150 km, a więc mieszkańców Warszawy czy Łodzi.
Ważnym aspektem Pikniku będzie też bezpieczeństwo. Organizatorzy imprezy, bogatsi w doświadczenia z lat ubiegłych, wielokrotnie powtarzali, że w trakcie pokazów wszystkie służby będą postawione w stan gotowości.
W związku z organizacją Pikniku Lotniczego, w Płocku mogą wystąpić utrudnienia w ruchu. Uliczki starówki zostaną całkowicie wyłączone z użytkowania. By ograniczyć korki na lotnisku, zorganizowany zostanie parking, na który dojeżdżać będzie autobus mogący zawieźć ludzi na Stary Rynek. Opłata za parking i przejazd dla czterech osób to 15 zł.
[pullquote]Samolot ruszył, po czym wzbił się w powietrze, a ja – uzbrojony w aparat i kamerę – postanowiłem tę chwilę uwiecznić: prosząc uprzednio, by kierujący tym podniebnym statkiem wykazał się wyrozumiałością i łagodnym wolantem. Na nic jednak prośby i modły.[/pullquote]
Atrakcje i materiały, zaprezentowane podczas konferencji były niezwykle ciekawe, lecz to tylko wstęp przed drugą częścią konferencji – przelotem nad Płockiem. Dziennikarze mogli poczuć ułamek emocji, z którymi zmaga się na co dzień pilot samolotu. Samolot ruszył, po czym wzbił się w powietrze, a ja – uzbrojony w aparat i kamerę – postanowiłem tę chwilę uwiecznić: prosząc uprzednio, by kierujący tym podniebnym statkiem wykazał się wyrozumiałością i łagodnym wolantem. Na nic jednak prośby i modły. Pilot zaplanował bowiem lot z atrakcjami, a konkretnie z małym, acz gwałtownym i niespodziewanym pikowaniem. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że piszący te słowa zapomniał o zapięciu pasów bezpieczeństwa. Efekt? Siniaki na głowie i czysta adrenalina płynąca w żyłach. A jak wygląda efekt moich podniebnych rejestracji? To oceńcie sami: na materiale wideo oraz zdjęciach, wykonanych gdzieś z poziomu chmur. Na koniec dodam tylko, iż Płock z lotku ptaka wygląda niezwykle okazale.