REKLAMA

REKLAMA

Płocczanie sami zatruwają siebie i sąsiadów

REKLAMA

Funkcjonariusze Straży Miejskiej w Płocku podczas ostatnich kontroli wykryli kolejne przypadki palenia odpadami w gospodarstwach domowych. Strażnicy zwracają uwagę, że trujące substancje z domowych palenisk nie ulatniają się  i spadają na najbliższą okolicę.

Mimo nieustannie powtarzanych apeli, wciąż nie brakuje osób, które skłonne są wrzucać do domowych pieców plastikowe butelki, foliowe torby, opakowania po chemikaliach, papier pokryty farbą drukarską czy lakierowane drewno.

Przeczytajrównież

W dwóch pobranych kilka dni temu przez strażników miejskich próbkach popiołu laboratorium stwierdziło substancje, których obecność świadczy o współspalaniu w piecu odpadów.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– W pobranej próbce popiołu z osiedla Radziwie stwierdzono „nadtopione tworzywo sztuczne” natomiast w próbce popiołu z osiedla Kolegialna stwierdzono „stalowy drut z nadpaloną warstwą izolacji, stalowe elementy konstrukcyjne i gwoździe”. Każdemu z właścicieli posesji strażnicy zaproponują mandat karny, a w przypadku jego odmowy skierowany zostanie wniosek do Sądu – informuje st. insp. Jolanta Głowacka, rzecznik prasowa Straży Miejskiej w Płocku.

Choć nie minął jeszcze pierwszy miesiąc nowego roku, to strażnicy przeprowadzili już ponad 70 kontroli przydomowych kotłowni. Funkcjonariusze wystawili 4 mandaty oraz udzielili czterech pouczeń. Pouczenia dotyczyły jedynie przypadków nieznacznego przekroczenia dopuszczalnej normy wilgotności drewna, która wynosi 20 proc.

Warto jednak pamiętać, że podejrzany kolor i zapach dymu z komina nie zawsze oznacza, że w piecu spalane są szkodliwe substancje. Nadmierne zadymienie lub uciążliwa woń mogą być wynikiem używania węgla niskiej jakości albo wilgotnego drewna. Prawo dopuszcza stosowanie takiego opału i nie jest to czyn zabroniony.

Trzeba również zauważyć, że także pogoda ma wpływ na to, jak rozpościera się dym. W zależności od warunków atmosferycznych, zadymienie może być odczuwane jako mniej lub bardziej uciążliwe.

W 2019 r. na podstawie Ustawy „Prawo ochrony środowiska” oraz ustawy o odpadach strażnicy dokonali 699 kontroli przydomowych kotłowni (w 2018 r. – 300). W czasie kontroli sprawdzano prowadzoną dokumentację w zakresie gospodarowania odpadami oraz rodzaj używanego paliwa.

W wyniku kontroli ujawniono 79 wykroczeń:




  • udzielono 24 pouczeń,
  • nałożono 40 mandatów karnych,
  • do Sądu Rejonowego skierowano 2 wnioski o ukaranie, w 8 sprawach prowadzone są czynności wyjaśniające,
  • pobrano 7 próbek celem przeprowadzenia badań laboratoryjnych, w wyniku których: 4 próbki dały wynik negatywny (nie stwierdzono spalania odpadów), 3 próbki dały wynik pozytywny (stwierdzono spalanie odpadów),
  • 429 przypadkach przeprowadzono badanie wilgotności drewna, w wyniku których w 14 przypadkach wykazało przekroczenie dopuszczalnej normy 20%,
  • w 2 przypadkach skierowano sprawę do Komendy Miejskiej Policji w Płocku w związku z przypuszczeniem popełnienia przestępstwa z art. 225 Kodeks Karny (udaremnienie kontroli w zakresie ochrony środowiska- niewpuszczenie na nieruchomość).

To, co wydostaje się z komina, opada wokół i zanieczyszcza głównie najbliższe otoczenie. A zatem ktoś, kto pali śmieciami, zatruwa przede wszystkim siebie, swoją rodzinę i sąsiadów. To, że naraża się na mandat lub karę to jedno, lecz poważniejszym skutkiem tej lekkomyślności są konsekwencje zdrowotne – zwraca uwagę st. insp. Jolanta Głowacka.

Straż Miejska Płock przypomina!

Artykuł 191 Ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach mówi, że kto termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu (do 30 dni) albo grzywny (do 5000 złotych). Strażnik miejski może wypisać mandat w wysokości od 20 do 500 złotych.

– Próba niewpuszczenia upoważnionych do kontroli strażników na teren posesji też może skutkować sankcjami. Artykuł 225 § 1 Kodeksu karnego mówi bowiem, że kto osobie uprawnionej do przeprowadzenia kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech – informuje st. insp. Jolanta Głowacka.

Funkcjonariusze przypominają, że od stycznia 2014 r. prezydent Płocka upoważnił strażników miejskich do sprawowania w jego imieniu kontroli w zakresie ochrony środowiska, w tym w szczególności kontroli postępowania z odpadami oraz kontroli palenisk i kotłowni.

W ramach udzielonego upoważnienia kontrolujący jest uprawniony do:

  • wstępu także wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6.00 – 22.00 – na pozostały teren,
  • przeprowadzenia czynności kontrolnych i żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego,
  • żądania okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mający związek z problematyką kontroli.

Jak palić w piecu taniej i zdrowiej?

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 8

  1. ... says:

    Zapraszam na os. Wyszogrodzka : skupisko domów przy Kalinowej, Rzecznej itd. – tu często nie da się oddychać, samochodu nie można domyć z sadzy, wieśnioki palą śmieciami i czym popadnie.
    A potem wielkie zdziwienie skąd tyle nowotworów.

  2. Gość says:

    Orlen może nas bez karnie truć a biednego człowieka by tylko karali i to jest ta WASZA DEMOKTSCJA A H.J Z NIĄ

  3. Priv says:

    Zróbcie porządek z wsiunami, bo palą czym popadnie. Nie chodzi tu o ludzi z Płocka którzy się przeprowadzili na wieś.

  4. Kania says:

    Orlen jest problemem. Ale nie dlatego, że kiedyś tytuł, tylko dlatego że ograniczone jednostki a takich są dziesiątki tysięcy w Płocku widząc zakład przemysłowy myśli że jak spali śmieci w piecu to gorzej nie będzie l. Błąd. Badania pokazują że to żyć z kominów domków daje 90% smogu.

    • gość says:

      bo z wielkiego komina z orlenu leci tylko para wodna, choć czasem mam wrażenie, że z soku z pomidorów

  5. Aneta says:

    Czy powyższe wytyczne spalania oraz upoważnienia strażników miejskich dotyczą również Orlenu?
    ps. Ciekawi mnie koszt mandatu.

    • gość says:

      nie pytaj, bo zaraz by był podwyżki na stacjach, bo Orlen nie ze swojego by płacił

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU