Dwoje płockich żołnierzy za poświęcenie w walce z epidemią koronawirusa zostało wyróżnionych statuetkami Syreny Warszawskiej przez stołecznych samorządowców.
Szeregowa Karolina Wojtkowska oraz szeregowy Sebastian Dzięcielewski, żołnierze 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, a konkretnie 64 batalionu lekkiej piechoty w Płocku, w sposób szczególny zaangażowali się w walkę z koronawirusem. Ciężką pracę terytorialsów docenili stołeczni radni, którzy uhonorowali ich statuetkami Syreny Warszawskiej.
Nagroda Miasta Stołecznego Warszawy to wyróżnienie przyznawane przez Radę Miasta Stołecznego Warszawy za szczególne zasługi dla Stolicy Rzeczypospolitej Polskiej. W tym roku na specjalny dodatkowy wniosek nagroda trafiła do dwóch żołnierzy 64 batalionu lekkiej piechoty w Płocku.
Oprócz żołnierzy z płockiej brygady, nominowany został również Artur Wojtysiak z 54 batalionu lekkiej piechoty w Zegrzu Południowym. Do nagrody wytypowano żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy wykazali się największym zaangażowaniem i poświęceniem przy pomocy w wykonywaniu testów u osób z podejrzeniem koronawirusa.
– Nie było łatwo. Od samego początku wybuchu pandemii, jeździliśmy na terenie Warszawy do domów osób prywatnych, hospicjów, DPS-ów, szkół i firm. Wszędzie tam, gdzie była niezbędna nasza pomoc przy robieniu wymazów. Choć nie było łatwo, warszawiacy okazali się bardzo sympatyczni i wspierali nas w działaniach, co nie raz dawało nam siłę do dalszej pracy – wspomina szer. Sebastian Dzięcielewski.
Żołnierze na ponad trzy miesiące wyprowadzili się ze swoich domów, by swoje życie w całości podporządkować społecznym potrzebom związanym z pandemią, które z dnia na dzień okazywały się coraz większe.
– Gdy wybuchła pandemia wiedzieliśmy, że musimy wypełnić jeden z punktów naszego credo: jestem pomocnym ramieniem i tarczą dla mojej społeczności. W związku z naszym wykształceniem oraz służbą wojskową, nie mogliśmy się wycofać, gdy byliśmy potrzebni – mówiła szer. Karolina Wojtkowska.
Żołnierze z Płocka stanęli na czele 22 zespołów wymazowych. Jako wojskowi medycy, świetnie sprawdzili się na tym stanowisku.
– Głównym miejscem stacjonowania, a zarazem pracy naszych żołnierzy była Warszawa. Co więcej, gdy inne regiony wymagały wsparcia naszej brygady, nasze zespoły ruszały m.in. do Poznania czy Nowego Sącza – wyjaśnia płk Przemysław Owczarek. – To, co robili ci żołnierze, było nie tylko ogromnym wyzwaniem ze względu na setki kilometrów, jakie pokonywali oraz wielogodzinną pracę, ale przede wszystkim ze względu na narażanie własnego życia dla dobra lokalnej społeczności oraz całego kraju. Jestem dumy, że w szeregach mazowieckiej brygady służą tacy żołnierze – mówił dowódca 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Największe przedsięwzięcia, jakie realizowali nagrodzeni płoccy żołnierze to sprawdzanie dużych ognisk w DHL Sochaczew – 1000 wymazów oraz przebadanie w jednym dniu 3000 osób w Nowym Sączu.
Duma rozpiera na myśl, że w Płocku są ludzie gotowi do ogromnych poświęceń dla nas! Cieszę się, że takie osoby się docenia. :)