Patrol pieszy pododdziału prewencji w Płocku, który pełnił służbę na terenie Mławy, zatrzymał w centrum miasta nietrzeźwego kierowcę. Uwagę policjantów zwrócił sposób, w jaki mieszkaniec Żuromina wysiadał z auta.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu, 20 maja wieczorem. Pijanego kierowcę zauważyli policjanci z patrolu pieszego pododdziału prewencji w Płocku.
– Policjanci patrolujący pieszo centrum miasta, zauważyli kierującego fiatem, który po zatrzymaniu na parkingu wysiadał z auta, mając problem z utrzymaniem równowagi. Został natychmiast zatrzymany. Kierującym okazał się 28-letni mieszkaniec Żuromina – informuje asp. szt. Anna Pawłowska z KPP w Mławie.
Jak stwierdził mężczyzna, zanim wsiadł za kierownicę wypił jedno piwo. Badanie wykazało u niego ponad 0,8 promila alkoholu w organizmie. Za przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości, stracił prawo jazdy, a jego samochód został odholowany na policyjny parking. Teraz grozi mu wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzi mławska komenda Policji.
A juz myslalem,ze to policjanty po sluzbie.
0.8 i sie kiwal to chyba jakis amator,maja po 3 i smigaja po ulicach
Ci co mają po 3 to walą po kilka dni przynajmniej i organizm się przyzwyczaja 😀
We mnie kiedyś wjechał chłopaczek 21 lat, miał 1,8 i nie było po nim widać, że wypity. Fakt, że od niego jechało gorzałą. Dopiero alkomat pokazał stan gościa.