Wirtualna nauka udzielania pierwszej pomocy, nauka segregowania śmieci, poznanie roli pszczół czy ćwiczenia plenerowe – to tylko niektóre z atrakcji, jakie przygotował ORLEN dla mieszkańców Płocka oraz powiatów: płockiego, sierpeckiego i gostynińskiego. W sobotę odbył się piknik „Zdrowie dla Płocka”.
Na terenach zielonych stacji paliw ORLENU przy ul. Wyszogrodzkiej 150 w Płocku, w sobotę, 29 sierpnia odbył się piknik rodzinny „Zdrowie dla Płocka”, przygotowany przez Biuro Relacji z Otoczeniem oraz Fundację ORLEN. Warto było skorzystać z zaproszenia, ponieważ atrakcji nie brakowało.
Wszyscy uczestnicy mogli skorzystać z wiedzy specjalistów, m.in. w zakresie dotyczącym programu zdrowotnego dla Płocka. W specjalnych strefach PZU Medica i NFZ było mnóstwo chętnych do konsultacji i porad medycznych. Strażacy z Zakładowej Straży Pożarnej PKN ORLEN chętnie opowiadali o swojej pracy, zajrzeć można było również do ich pojazdu, którym wyruszają m.in. do gaszenia pożarów. Pszczelarze natomiast opowiadali o roli tych maleńkich owadów w trwaniu życia na Ziemi, tłumaczyli też w jaki sposób powstaje miód.
Nie zabrakło łodzi Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Płocku, na którą maluchy chętnie wdrapywały się i pozowały do zdjęcia. Równie chętnie, jak z psim ratownikiem WOPR.
– Nasza współpraca z PKN ORLEN trwa już około czterech lat i jest to czas bardzo intensywny – przyznał Piotr Lisocki, wiceprezes WOPR w Płocku. – Współdziałamy przede wszystkim w zakresie ochrony życia i zdrowia ludzkiego, głównie nad wodą, ale włączamy się również w inne akcje propagujące bezpieczne zachowania – wyjaśnił.
Ratownicy WOPR opowiadali uczestnikom pikniku o tym, co może się zdarzyć nad wodą, jak udzielić pomocy nie będąc ratownikiem zawodowym, jak poradzić sobie nad wodą w sytuacji niebezpiecznej i przede wszystkim co robić, aby do sytuacji niebezpiecznych nie dochodziło.
Wśród ciekawostek, jakie można było napotkać na terenie pikniku, była możliwość nauki udzielania pierwszej pomocy w technologii VR.
– W naszym systemie wirtualnej rzeczywistości odtworzony jest pełny algorytm resuscytacji krążeniowo-oddechowej – powiedział nam Grzegorz Kobuszewski, prezes firmy 4 HELP VR. – Mamy też kilka innych scenariuszy, dotyczących pierwszej pomocy w stanach nagłych czy urazowych, monitorowania czynności oddechowych, zabezpieczania komfortu termicznego osoby poszkodowanej – wymieniał Grzegorz Kobuszewski.
Jak wyjaśniał, wszystkie te czynności „dzieją się” w naturalnym środowisku ulicy, a szkolona osoba przenoszona jest do wirtualnej rzeczywistości, w której zaaranżowane są różne elementy zagrożenia i kontakt z osobą nieprzytomną lub przytomną.
– Nasze rozwiązania polegają na tym, by przenieść szkolonego w świat wirtualnej rzeczywistości, gdzie fizycznie podejmuje czynności ratunkowe, staje się ratownikiem i, w naszym mniemaniu, kiedy ratuje ludzkie życie staje się też bohaterem – podsumował prezes 4 HELP VR.
A o tym, jak ogromne znaczenie ma umiejętność udzielania pierwszej pomocy, opowiedział nam Andrzej Dębski, ratownik medyczny CM Medica.
– Od momentu zatrzymania krążenia, mózg ludzki obumiera w ciągu 4 do 6 minut. Jeśli my w tym czasie człowiekowi nie pomożemy, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że niestety, umrze. Dlatego tak ważna jest szybka reakcja – podkreślił Andrzej Dębski.
Pokazał nam również, w jaki sposób udzielić pierwszej pomocy w przypadku, gdy osoba poszkodowana jest nieprzytomna.
– Zawsze najpierw próbujemy nawiązać kontakt. Jeśli stwierdzimy, że osoba jest nieprzytomna, wyznaczamy kogoś do pomocy. Nigdy nie mówimy „niech ktoś mi pomoże”, bo jak ktoś, to nikt. Wyznaczamy kogoś z imienia i nazwiska jeśli znamy, jeśli nie, to wskazujemy konkretną osobę palcem – tłumaczył ratownik medyczny.
Po ocenie pacjenta, odchyleniu głowy i wsłuchaniu się w oddech osoby poszkodowanej, na co mamy 10 sekund, pomocnika prosimy o wezwanie karetki, a samemu przystępujemy do resuscytacji, która polega na 30 uciśnięciach klatki piersiowej na głębokość 5-6 cm, następnie 2 oddechach ratowniczych i ponownie 30 uciśnięciach.
– Według obowiązujących wytycznych, jeśli nie chcemy czy nie możemy wykonać sztucznego oddychania, wykonujemy tylko uciśnięcia klatki piersiowej. Pamiętajmy też, że w okresie panującej epidemii, w ogóle nie wykonujemy sztucznego oddychania. Jeśli mamy w naszym zasięgu, to używajmy automatycznego defibrylatora zewnętrznego (AED), który znajduje się chociażby na stacji ORLENU. Udowodniono, że przeżywalność osób poszkodowanych przy resuscytacji powiązanej z użyciem defibrylatora wzrasta nawet do 75 proc. – zaznaczył Andrzej Dębski.
Oprócz aspektu zdrowotnego, podczas pikniku nie zabrakło sportu, w tym zajęć fitness, zumby czy ćwiczeń na siłowni plenerowej. Chętni mogli też strzelać do bramki czy zrobić zdrowe koktajle na rowerze, za pomocą siły własnych nóg. Były też różnego rodzaju konkursy z nagrodami dla młodszych i starszych, pokazy iluzjonisty, strefa Fundacji ORLEN czy znana już w Płocku wielka ciężarówka, promująca akcję #WspieramyPolskę.
Piknik rodzinny był jednym z elementów realizacji programu „Kompleksowej profilaktyki, diagnostyki i leczenia nowotworów oraz chorób układu oddechowego mieszkańców Płocka i powiatu płockiego”.
Warto wspomnieć, że tego samego dnia w CH Mosty (ul. Tysiąclecia 2, Płock) otwarto Punkt Pomocy Palącym. Placówka będzie przyjmowała pacjentów przez dwie soboty w miesiącu w godz. 9-14. Zapisy pacjentów do PPP w Płocku odbywają się telefonicznie pod numerami infolinii: tel. 22 211 80 15 lub tel. 801 108 108. Hasło dla pacjentów objętych programem, czyli mieszkańców Płocka, powiatu płockiego, sierpeckiego i gostynińskiego to „Program Płock”.