Do kuriozalnej sytuacji doszło w Gostyninie. Mieszkaniec tego miasta zgłosił się na policję, chcąc zbadać, czy jest pijany. Rzecz w tym, że był, a na komendę przyjechał samochodem, którym kierował…
Do tego zdarzenia doszło w minioną niedzielę, 21 czerwca. Wczesnym rankiem przed gostynińską komendę policji podjechał i zaparkował 30-letni mieszkaniec Gostynina. Mężczyzna podszedł do okienka oficera dyżurnego, pytając czy może skorzystać z alkomatu.
– Badanie alkomatem wskazało ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje mł. asp. Żaneta Kołodziejska z Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie. – Samochodem do domu już nie wrócił. Na dodatek mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentu prawa jazdy, za co został ukarany mandatem – wyjaśnia.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości 30-latek odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
Policja doceniła uczciwego Polaka który chciał sprawdzić czy jest trzeżwy….Skoro okazało się że nie a nic się nie stało to nie hallo..Chyba że Niebiscy bali się że znając wynik testu pojedzie do domu jeszcze odparować…i wówczas gdyby zrobił to pod komendą świadomie to rozumiem…a z drugiej strony dałby 50 pln to bym go podrzucił a tak z 8 koła położy bo o braku lejcy nie wspomnę
Wódkę mógł wypic po wyjściu z auta 😊
ZAPARKOWAŁ WYJĄŁ KLUCZYKI NAPIŁ SIĘ WÓDKI I DOPIERO POSZEDŁ SIĘ ZBADAĆ.
TAKA MAŁA PODPOWIEDZ GRATIS
Wódka jest dla ludzi, tylko i wyłącznie..
To dopiero trzeba być ostrym łbem, zaparkowal pod komenda……..