Policjanci z Posterunku Policji w Starej Białej (powiat płocki) zapobiegli śmierci 25-letniego mieszkańca powiatu płockiego, który chciał skoczyć z masztu radiowego.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 24 września. Około godziny 18, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Płocku otrzymał informację, z której wnikało, że w miejscowości Kamionki, w powiecie płockim, młody mężczyzna wszedł na maszt radiowy i krzyczał, że popełni samobójstwo. Na miejsce zostali skierowani dzielnicowy oraz policjant z patrolu, pełniący służbę w Posterunku Policji w Starej Białej.
– Funkcjonariusze potwierdzili, że na maszcie radiowym znajduje się młody mężczyzna. Jak się okazało, znany im 25-letni mieszkaniec gminy Stara Biała krzyczał, że popełni samobójstwo. Policjanci zabezpieczyli przyległy teren, polecając osobom, które zgromadziły się pod masztem, aby odsunęły się od masztu i w żaden sposób nie kontaktowały się z desperatem – poinformował rzecznik płockiej policji Krzysztof Piasek.
Kolejnym działaniem była rozmowa funkcjonariuszy z młodym mężczyzną, w celu poznania przyczyn tak desperackiego kroku oraz nakłonienia go do zejścia z masztu.
W wyniku przeprowadzonej rozmowy, mężczyzna zszedł z masztu. Oświadczył, że wszedł na niego, gdyż chciał przemyśleć swoje życie. Po zbadaniu chłopaka na zawartość alkoholu okazało się, że miał on ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dzięki szybkiemu działaniu (funkcjonariusze podjęli interwencję po 4 minutach od otrzymania zgłoszenia) oraz odpowiedniemu postępowaniu na miejscu zdarzenia, policjanci z Posterunku Policji w Starej Białej zapobiegli śmierci młodego mężczyzny.
25-latkiem zajęła się załoga karetki pogotowia, która zabrała desperata do szpitala.