Od 2015 roku policjanci otrzymywali zgłoszenia z całej Polski, dotyczące oszustw na jednym z portali aukcyjnych. Kupowane przedmioty nigdy nie docierały do osób, które za nie zapłaciły. Teraz zatrzymano oszusta, którym okazał się mieszkaniec Płocka.
Policjanci z Wydziału dw. z przestępczością gospodarczą zajmowali się sprawą oszustw, jakich dokonano w 2015 i na początku 2016 roku na terenie całego kraju. Oszustwa dotyczyły niezrealizowanych sprzedaży różnego rodzaju przedmiotów na jednym z portali ogłoszeniowych.
– W wyniku prowadzonych czynności, funkcjonariusz zajmujący się tymi sprawami ustalił mężczyznę, który oszukiwał osoby, kupujące za pośrednictwem portalu – mówi Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – Wśród towarów, jakie oszust oferował do sprzedaży, były: zegarki, klocki lego, numizmaty, sprzęt elektroniczny itp. Klienci, po przelaniu należności za zakupione przedmioty na wskazany rachunek, nigdy jednak ich nie otrzymywali – wyjaśnia rzecznik.
Mężczyzna operował rachunkami bankowymi w systemie pre-paid, gdzie nie są wymagane dane właściciela rachunku, ustalenie danych oszusta nie było więc proste. Jak tłumaczy Krzysztof Piasek, mężczyzna w Internecie logował się przy użyciu kilkudziesięciu kart, również w systemie pre-paid. Pomimo tak dużego zabezpieczenia z jego strony, policjant, który prowadził tę sprawę, ustalił dane sprawcy oszustw.
Okazał się nim 33-letni mieszkaniec Płocka. – Nie krył zaskoczenia, gdy w jego mieszkaniu pojawili się policjanci – przyznaje rzecznik płockiej policji. Dowodów na jego działalność dostarczyło przeszukanie mieszkania i znaleziona dokumentacja. Mężczyzna został zatrzymany.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie płocczaninowi łącznie 46 zarzutów oszustw internetowych na niekorzyść mieszkańców z całej Polski. 33-latek przyznał się już do oszustw i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.