3 grudnia w kawiarni „Vis a vis” miał miejsce wernisaż malarstwa Małgorzaty Tuszyńskiej, pochodzącej z rodziny polskich malarzy – Maksymiliana i Aleksandra Gierymskich. Ze względu na duże zainteresowanie, przekraczające oczekiwania organizatorów, wystawa oraz sprzedaż obrazów i grafik potrwa do 28 grudnia.
Wystawa jest intrygująca i niezwykła. Artystka używa bardzo prostych środków malarskich, wśród których rola przypadku jest istotnym w arsenale plastycznych środków. Bliższa analiza struktury płótna obnaża przed nami warstwę pikturalną, zbudowaną z zawiesistej, grubo nakładanej, chropowatej faktury. Mnóstwo w tym malarskich smaczków, powstałych w efekcie samego malowania, utworzonych abstrakcyjnych kompozycji.
Jednak najbardziej intryguje forma oraz koloryt płócien. Obrazy wciągają widza iluzją przestrzeni. Widoczne jest przelewanie emocji na płótno, zamykanie ich w obrazach. Poprzez przetworzoną rzeczywistość artystka wyraża w swych dziełach subiektywny punkt widzenia. W ten sposób pani Tuszyńska tworzy swój świat, dopasowując go do własnych wyobrażeń i wyimaginowanych wizji. Specjalizuje się w technikach rysunkowych, malarstwie pastelowym i akrylowym, opakowaniach ozdobnych, malowaniu na tkaninach.
Małgorzata Tuszyńska jest założycielką P-A-N, grupy im. Adama Chmielowskiego, św. Brata Alberta (Poszukujący- Artyści -Niezależni). Należy zaznaczyć, że Pani Tuszyńska nie uznaje podziału na artystów o większym i mniejszym talencie, ani nie nazywa jednych amatorami a innych profesjonalistami. Takie „szufladkowanie” jest krzywdzące, gdyż warunki w jakich dojrzewają talenty każdego artysty są inne i nieporównywalne. Dlatego założyła grupę P-A-N, by każdy artysta, nawet początkujący, mógł wyrazić swą twórczością zaspokojenie potrzeby identyfikowania się ze światem.
„Amatorzy” mają tę cudowną cechę niezależności, płynności i spontaniczności, zaś „profesjonaliści” po uczelniach charakteryzują się głównie precyzją i znajomością technik, a co za tym idzie wszyscy są sobie bardziej potrzebni, niż nam się wydaje.
Naprawdę warto zobaczyć tę wyjątkową wystawę! Zapraszam do kawiarni „Vis a vis” na Starym Rynku.
Dorota Audycka