REKLAMA

REKLAMA

Odwołano lekcje w płockiej szkole. Zakażona jest nauczycielka

REKLAMA

W środę od rana dotarły do nas informacje o kolejnym zakażeniu w płockiej szkole. Tym razem obecność koronawirusa potwierdzono u jednej z nauczycielek Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego.

O zakażeniu w Akademickim Liceum Ogólnokształcącym przy Mazowieckiej Uczelni Publicznej w Płocku poinformowała nas 30 września rano nasza czytelniczka. Jak wyjaśniała, rodzice otrzymali informację, że mają nie przychodzić do szkoły.

Przeczytajrównież

– W związku z sytuacją epidemiczną i koniecznością nowej organizacji pracy szkoły, jutrzejszy dzień jest dniem wolnym od zajęć dydaktycznych. Proszę zatem, aby uczniowie jutro nie przychodzili do szkoły. Nie ma powodów do niepokoju. Niemniej ważne jest, aby uczniowie jutro pozostali w domu – przekazał dyrektor szkoły, Michał Woliński.

Rodzice uczniów zostali poinformowani przez sanepid, że u jednej z nauczycielek tej szkoły potwierdzono Covid-19, w związku z czym zarówno dzieci, jak i osoby mieszkające z nimi, muszą zostać objęci kwarantanną domową.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Dyrektor szkoły ogłosił zawieszenie zajęć w całej szkole do 5 października br.




Minionej doby ministerstwo zdrowia odnotowało 1552 nowe zakażenia koronawirusem, w tym 159 w województwie mazowieckim.

Zakażony uczeń w płockim liceum. 39 osób na kwarantannie

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 8

  1. Anonim says:

    jebac ta szkole

  2. Mama says:

    Warto by było pomyśleć o dzieciach, z klas integracyjnych… W klasach 1-3 dzieci mają same podstawy dalszej edukacji., a nie oszukujmy się dzieci jedna w tym okresie lepiej rozwija się wśród rówieśników i choćby nie wiem jak bardzo rodzice się starali to jednak rodzic to rodzic a Pedagog to osoba z odpowiednimi kwalifikacjami i metodami nauczania.

  3. ktoś says:

    ZNP chce powrotu do zdalnego nauczania, bo tak łatwiej. Każdy pracownik, który otrzymuje wynagrodzenie bez znaczenia czy pracuje (cała „budżetówka”), będzie wolał pracować w domu. Wystarczy jak przez 1 godzinę opracuje materiał, prześlę na MB, Librusa lub inne Google Classroomy i git, ma wolne. A kasa wpływa prawie w takiej samej wysokości. Kto by tak nie chciał. Gdyby jednak, taki nauczyciel pracował na kontrakcie i nie otrzymałby żadnego wynagrodzenia lub znacznie zmniejszone w związku z zamknięciem szkół, wtedy nie byłoby takiego larum :)

    • Zuza says:

      Ja nauczyciel proszę, błagam nie opowiadaj takich głupot. Nie chcę żadnego zdalnego! Ile się da chcę normalnie pracować w szkole. Uczę matematyki sprawdzałam każdą wysłaną do mnie pracę, odpisywałam z wyjaśnieniem, gdzie jakie błędy. Mam dwójkę dzieci szkolnych, wszyscy (w necie) narzekali, że muszą z dziećmi siedzieć, a ja nie miałam kiedy swoim prywatnym dzieciom pomóc- musiały same, bo ja od 8.00 do kąd na oczy widziałam (z przerwą na ugotowanie obiadu). Zdalnego to może chcieć n-l w-f, plastyki, czy muzyki i ma taką samą wypłatę

  4. Ola says:

    A co z osobami spotkanymi w sklepie przez ta panią ? Dlaczego rodzice są zamykani wraz z uczniami. Jeżeli tak groźne jest przebywanie w jednym pomieszczeniu niech przejdą na naukę online a nie zamykać niewinnych ludzi

    • Keton says:

      Dlatego jest nakaz noszenia maseczek w sklepach. Mam nadzieje, że dotrze to chociaż do jednego płaskoziemcy, co rzetelną wiedzę bierze z memów i youtubowych medyków.

    • Ktoś says:

      Nikt z uczniów nie jest na kwarantannie ani nikt z sanepidu się nimi nie kontaktował. Informacje tutaj nie są na tyle rzetelne żeby im wierzyć ponieważ nikt z uczniów I rodziców nie dostał informacji że są objęci kwarantanną jedyną informacją było że uczniowie mają wolne do 6.10 informację że nauczyciel jest chory dostaliśmy z mediów nie od dyrektora.

    • Ktoś says:

      I skoro Pani jest tak za nauką online to niech Pani postawi się na miejscu uczniów którzy w tym roku zdają maturę, fajnie jest myśleć tylko o sobie kiedy kogoś to nie dotyczy. Jeśli Pani się tak martwi o swoje zdrowie w sklepie, przecież obowiązek noszenia maseczek w sklepie obowiązuje cały czas, jeśli Pani nosi to nie ma się Pani czego obawiać one chronią przecież nawet przed bombą atomową więc skąd lęk przed jakimś tam wirusem. Ludzie w sklepie które z ową panią miały kontakt A nie noszą maseczek to chyba mają świadomość tego co robią i prawdopodobnie nie dbają o to żeby się nie zarazić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU