Muzeum Mazowieckie w Płocku realizuje przy wsparciu unijnym nowy projekt. Do Wiączemina Polskiego zostaną przeniesione z okolicznych miejscowości oryginalne zabudowy olenderskich zagród. Będzie to część Skansenu Osadnictwa Nadwiślańskiego.
Całość ma powstać do końca kwietnia 2018 roku. W ramach realizacji projektu, odnowiony zostanie cmentarz ewangelicki oraz budynek dawnej szkoły w Wiączeminie Polskim, położone na terenie powstającego skansenu. Całość ma zajmować 2,27 ha powierzchni. Realizacja pochłonie 7.440.290 złotych, z których połowę dofinansuje Unia Europejska, a tyle samo dołoży mazowiecki urząd marszałkowski.
Muzeum Mazowieckie w Płocku podpisało już umowę z konsorcjum firm na roboty budowlane w ramach projektu Skansenu Osadnictwa Nadwiślańskiego.
– Zakładamy, że proces budowlany zakończy się 30 kwietnia 2018, a inwestycja zakończy się 30 czerwca tego samego roku. Mamy nadzieję, że skansen zostanie udostępniony dla zwiedzających już w lipcu lub sierpniu 2018 roku – informuje Magdalena Lica-Kaczan z Muzeum Mazowieckiego w Płocku.
Od XVI do końca XIX wieku wzdłuż Wisły, od Żuław po Mazowsze, powstało ok. 1,5 tys. osad i wsi, które zakładali koloniści przybywający z dawnych Niderlandów, Fryzji i Flandrii, nazywani Olendrami. Zamieszkiwali oni te tereny do lat 40. i 50. XX wieku, wspólnie z Polakami i osadnikami niemieckimi. Większość wyemigrowała następnie do Niemiec, USA i Kanady.
Olendrzy do Wiączemina Polskiego, który położony jest na lewym brzegu Wisły, ok. 25 km od Płocka, przybyli w połowie XVIII wieku. W tym czasie osiedlali się także na drugim brzegu rzeki, aż po okolice Warszawy.
Na terenie Skansenu Osadnictwa Nadwiślańskiego znajdzie się w sumie siedem budynków, w większości oryginalnych, które zostaną przeniesione z okolicznych terenów, np. z miejscowości Białobrzegi, położonej po drugiej stronie Wisły.
– Zakres projektu obejmuje rozbudowę skansenu i adaptację oraz rekonstrukcję budynków o szkołę, zagrodę jednobudynkową z domem typu langhoff, zagrodę wielobudynkową (dom z Białobrzegów, stodoła, suszarnio – powidlarnia), renowację cmentarza, zagospodarowanie terenu – zieleń i mała architektura a także „dom polski” – wymienia Magdalena Lica-Kaczan z Muzeum Mazowieckiego w Płocku.
W obiektach skansenu zaaranżowana zostanie ekspozycja wnętrz mieszkalnych i wyposażenia gospodarskiego, typowego dla osadnictwa nadwiślańskiego, w tym zwłaszcza olenderskiego.
Muzeum Mazowieckie w Płocku posiada największą w Polsce kolekcję pamiątek po Olendrach, w tym meble: komody, kredensy, stoły i ławy, często malowane we wzory roślinne, a także narzędzia ciesielskie i sprzęt gospodarski – masielnice, prasy i kotły do wyrobu powideł buraczanych oraz beczki do przechowywania i transportu suszonych owoców.
Muzeum Mazowieckie w Płocku już w 2013 roku zakupiło w Wiączeminie Polskim działkę o powierzchni ok. 2,5 ha przygotowując się w ten sposób do utworzenia Skansenu Osadnictwa Nadwiślańskiego. W 2015 roku przeprowadzono renowację tamtejszego kościoła ewangelicko-augsburskiego, który został wybudowany w 1935 r., po II wojnie światowej służył okolicznym parafiom rzymsko-katolickim, a w ostatnich latach był opuszczony.
Olendrzy, którzy na ziemiach polskich osiedlali się wzdłuż Wisły, jak właśnie w Wiączeminie Polskim, zajmowali miejsca mniej zaludnione, sąsiadujące bezpośrednio z rzeką. Podmokłe tereny osuszali, budując kanały i zbiorniki retencyjne. Budynki mieszkalne i gospodarcze, a także kościoły, stawiali na usypywanych specjalnie niewielkich wzniesieniach, tzw. terpach, które stanowiły barierę w przypadku powodzi. Podobna ochronę pełniły sadzone wierzby przeplatane wiklinowymi płotami. Także te elementy krajobrazu olenderskich wsi zostaną odtworzone w skansenie.
Olendrzy trudnili się rolnictwem, w tym sadownictwem, a także uprawą zbóż i hodowlą zwierząt. Ich specjalnością był wyrób powideł z buraków cukrowych. Suszyli także owoce: gruszki, śliwki i jabłka, które sprzedawali następnie na targach w pobliskich miastach. Zajmowali się też rzemiosłem, np. stolarstwem i tkactwem.