Płocki oddział .Nowoczesnej zaprosił dziennikarzy na konferencję prasową, żeby porozmawiać m.in. o dotychczasowych ustaleniach mapy potrzeb mieszkańców. Z zebranych przez nich ankiet wynika, że płocczanie nie chcą straży miejskiej, są za to za budową lepszej pływalni czy dofinansowaniem in vitro.
Przewodniczący płockiej Nowoczesnej, Bartosz Leszczyński, poinformował dziennikarzy, że w miniony czwartek odbyły się wybory zarządu w Płocku. Wkrótce odbędą się też wybory na szczeblu regionalnym, a w listopadzie zaplanowano konwencję krajową tej partii.
Zarząd Nowoczesnej w Płocku nieco się zmienił. Na cztery najbliższe lata został wybrany przewodniczącym ponownie Bartosz Leszczyński, resztę 8-osobowego zarządu stanowią osoby związane z biznesem, z różnych dziedzin gospodarki, jak podkreślał przewodniczący – takie, które nie przychodzą do polityki w celu osiągnięcia zysków.
Wiceprzewodniczących płockiej Nowoczesnej jest teraz trzech: Anna Karpińska, Jacek Rudzieniec i Łukasz Tomaszewski.
Potrzeby mieszkańców
Przedstawiciele Nowoczesnej przez ostatni rok budowali mapę potrzeb płocczan. Początkowo działo się to na podstawie rozmów z mieszkańcami, obecnie ewoluowało w wypełnianie krótkich ankiet, dotyczących różnych zagadnień problemowych. Badanie ankietowe przeprowadzane były na płockich osiedlach, w sumie zebrano ponad tysiąc opinii.
– Cieszymy się, że w ostatnim czasie Urząd Miasta Płocka poszedł naszą drogą i również stworzył taką ankietę. Jednak ilość i jakość pytań była, moim zdaniem, nietrafiona, a frekwencja tysiąca osób świadczy o tym, że te pytania były bardzo trudne i nieinteresujące. Wypełnienie ankiety zajmowało dużo czasu – mówił Bartosz Leszczyński. – My skupiamy się w każdym tygodniu na zestawie pięciu pytań i z nich możemy pokazać część efektów – dodał.
Z przeprowadzonych rozmów i ankiet, wysnuto jak na razie następujące wnioski:
81% badanych mieszkańców jest na „tak” dla miejskiego dofinansowania pozaustrojowej metody zapłodnienia in vitro.
– Z tym problemem zmagają się nie tylko płocczanie, jest to problem ogólnopolski. Zdziwiło nas, że chociaż dofinansowanie in vitro było flagowym pomysłem PO, to powstała w Płocku dziwna koalicja z PiS i nasz projekt dofinansowania tej metody z budżetu Płocka został odrzucony. Pierwsze co zrobimy, jeśli wejdziemy do rady miasta, to zawnioskujemy o sfinansowanie tego projektu z budżetu miasta – zapowiedział Bartosz Leszczyński.
71% badanych mieszkańców jest przeciwnych powstaniu nowej galerii handlowej w Płocku
– My, i jak widać duża część mieszkańców, nie chce nowej galerii. Powinniśmy zająć się tą częścią miasta, która jest zaniedbana, jak Tumska czy Grodzka – mówił przewodniczący płockiej Nowoczesnej. Jak zaznaczył, można to zrobić m.in. poprzez wprowadzenie tekturowego zegara na pierwsze bezpłatne pół godziny parkowania, zamiast wpisywania numeru rejestracyjnego w parkomatach. Tłumaczył, że dla wielu osób jest to problem i obecnie jeśli tylko mogą, to wybierają inne miejsca do parkowania, niż starówka.
91% na „tak” dla powstania nowej pływalni lub aquaparku
– Prezydent Płocka obiecywał w kampanii powstanie nowej pływalni, nowego aquaparku. Wiem, jaka jest sytuacja z nauką pływania wśród dzieci i młodzieży w naszym mieście. Zainteresowanie jest bardzo duże i ten problem z brakiem miejsc do czynnego uprawiania tego sportu jest dostrzegany na każdym kroku. Jesteśmy za nową pływalnią i mamy nadzieję, że w kolejnych latach pływalnia powstanie, zgodnie z obietnicą – mówił Bartosz Leszczyński. Dodał, że nie ma co się spodziewać, iż taki obiekt będzie dochodowy, jednak nie można patrzeć na sport dzieci i młodzieży pod kątem dochodowości.
66% badanych mieszkańców jest na „nie” dla straży miejskiej w Płocku
Nowoczesna przedstawiła również dość kontrowersyjny pomysł zlikwidowania straży miejskiej. – Wszyscy o tym po cichu mówią, ale nikt jasno i głośno tego nie przedstawia. W tych przepisach prawa, które obowiązują w tej chwili, straż miejska administruje i pełni rolę ochroniarzy. Jest wiele miast, w których straż miejska została zlikwidowana i tam mieszkańcy świetnie sobie radzą – stwierdził przewodniczący płockiej Nowoczesnej.
Bartosz Leszczyński poruszył też problem zaniedbywania części miasta. – Osiedle Tysiąclecia, Łukasiewicza, ulice Słodkie i Winiary często są pozostawione same sobie, a inwestycje, które były tam planowane, nie dochodzą do skutku, jak na przykład przedszkole na Wielkiej Płycie. Jak można wycofywać się z budowy tak potrzebnego przedszkola w tej części miasta. Podobnie było z przedszkolem przy Gałczyńskiego, gdzie mieszkańcy musieli walczyć o budowę nowego przedszkola – tłumaczył.
Wybory z jednym prezydentem?
Zapytany o to, czy będzie kandydował na prezydenta, Bartosz Leszczyński odparł, że nie została jeszcze podjęta decyzja. Nie jest wykluczona żadna opcja, również i taka, że płocka Nowoczesna poprze obecnego prezydenta.
– Nie jest żadną tajemnicą, ze spotykamy się na takich rozmowach, czekamy na konkretne rozmowy z partnerami. KOD płocki zainicjował taką grupę do spotkań, może być taka opcja, że utworzymy wspólne listy do rady miasta. Obecnie w rozmowach uczestniczy KOD, Nowoczesna, Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej – wyjaśnił Bartosz Leszczyński, dodając, że PSL był do tych rozmów również zapraszany.
Czarny wtorek w Płocku
W Płocku odbędzie się ponownie czarny wtorek.
– Chcemy przypomnieć o prawach kobiet i zbierać podpisy pod projektem komitetu „Ratujmy kobiety” – mówiła Anna Karpińska, wiceprzewodnicząca Nowoczesnej w Płocku. – Przewodniczącą tego komitetu jest Barbara Nowacka, a główne punkty to przywrócenie pełni praw reprodukcyjnych, w tym przywrócenie prawa do legalnego przerywania ciąży do 12. tygodnia, wprowadzenie do szkół edukacji seksualnej dostosowanej do wieku i etapu rozwoju uczniów, przywrócenie antykoncepcji awaryjnej bez recepty oraz uregulowanie klauzuli sumienia u ginekologów – wymieniała.
Czarny wtorek zapowiedziano na 3 października o godz. 17 spod Stanisławówki. Zakończenie marszu będzie przed ratuszem.
Widać tu głosy PiSdoyebskich nierobów, Patologię ,którą Kurdupel kupił za 500+ i inne darmowe prezenty które są wyciągane z kieszeni ciężko pracujących. Kiedyś kupowali głos za butelkę bełta ale Debile doceniają Debili
Przynajmniej jakieś działania są. Pytają ludzi – to dobre, Sosna ludzi nie pytał i zmienił im nazwę ulicy bez ich zgody. Zadowoleni? Już wole niedoświadczonych nowoczesnych niz zachłannych peeselowców.
Podziwiam odwagę tych młodych ludzi z Nowoczesnej.Narażają się ale maja rację .Tak trzymać
Ryszardzie ogarnij to towarzystwo, inaczej to 100 000 głosów w plecy
juz wole straz miejska niz tych glupoli z nowoczesne. Zlikwidowac ich!
ale troli pisowskich multum.
Kto wogóle słucha tych głupot o których mówią ci ludzie?? Sami roboty nie maja a innym bedą prace zabierać. Bujać się Ryśki.
Ciekawe, kiedy i gdzie przeprowadzali ankiety bo na moim osiedlu jakoś nikt nie brał udziału w ich ankietach. Żenada!!!
Nastepne nieroby. Zlikwidowac nowoczesną!! Do roboty lenie śmierdzące!!
Kompromitacja. Znowu polityka negowania wszystkiego bez własnej kreatywności. Słabe, wręcz dziecinne. Moim zdaniem bez szans na wynik.
A my chcemy likwidacji Nowoczesnej!
Mogli by jeszcze zawalczyć by zlikwidować religię w szkołach