REKLAMA

REKLAMA

Niezwykły musical w płockim teatrze [RECENZJA i KONKURS]

REKLAMA

Przeczytajrównież

Niecodzienny, a na pewno wart odnotowania musical można było oglądać do soboty, 4 marca, na deskach płockiego teatru. „Pan Niezwykły” gdzieniegdzie zapowiadany jest jako „przedsięwzięcie edukacyjno-kulturalne” dla dzieci i młodzieży, a to także profesjonalnie przygotowany, świetny familijny musical pełną gębą.

Przedstawienie powstało z inicjatywy Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii oraz Musicalowej Akademii Talentów MAT, we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego. Służyć ma zwróceniu uwagi na problem uzależnień behawioralnych. Przy tego typu przedsięwzięciach jest często pewien problem z oceną artystyczną, która – co zrozumiałe – może schodzić na dalszy plan. W przypadku „Pana Niezwykłego” nie ma jednak potrzeby unikania tego tematu, bo musical w reżyserii Marty Kozioł jest w pełni profesjonalnie przygotowany i zagrany.

Generalnie z repertuarem dla dzieci i młodzieży z samego założenia jest kłopot. Jak zainteresować czymkolwiek młodego widza i wygrać konkurencję z wirtualną siecią, oferującą nieskończoność propozycji? A gdy jeszcze będziemy chcieli przy tym mądrze edukować, a nie tylko bawić, zadanie wydaje się karkołomnie trudne. „Pan Niezwykły” jednak zwycięsko wychodzi także i z tej próby, w dodatku to zdecydowanie musical tak dla dzieci, jak i… dorosłych.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Dzieci w sieci oraz przed komputerem, telefonem czy telewizorem to temat rzeka. Opierając się na badaniach naukowych specjaliści twierdzą wprost, że dzieci poniżej 3. roku życia w ogóle nie powinny mieć z ekranami do czynienia, od 3 do 7 lat – maksymalnie 30 min. dziennie, od 7 do 12 lat – maksymalnie ok. 60 min. dziennie, starsi 2 h dziennie – ale im mniej, tym lepiej. Tyle teoria, a jak jest w praktyce, niech każdy sobie odpowie. Trzeba się jednak od razu przyznać, że nie jest tak łatwo mądrze do tego wszystkiego podejść. Są tacy, którzy porównują bezmyślne surfowanie po sieci lub granie w gry przez dzieci do picia alkoholu – w proporcji 1h = 1 piwo. I pytają: czy po wypiciu 4 piw nasza świadomość i kontakt ze światem jest taki sam, jak przed tym? A w ogóle jak jest z nami, dorosłymi, jeśli chodzi np. o wpatrywanie się w telefon? Czy dzieci i młodzież po kimś swoich nawyków nie przejmują?

Oczywiście powrotu do świata sprzed internetu i nowych technologii już nie ma. I dobrze, bo to przecież także nowe, nieograniczone szanse i możliwości. Chodzi jednak o to, aby wyważyć proporcje, nauczyć – najpierw siebie, a potem można próbować dzieci – mądrego korzystania.

Chcemy motywować dzieci do tego, aby mniej korzystały z sieci, głównie przez rozkazywanie i karanie. Zabieramy routery, telefony itd. W dobrej wierze, tylko czy wtedy czegokolwiek uczymy, coś kształtujemy? Dziecko rozumie z tego tylko tyle, że ktoś odbiera mu przyjemność. Przeważnie rodzi to opór, bunt, niszczą się relacje, dzieci schodzą do „podziemia”, a jak są starsze, to same kupują sobie niezbędne akcesoria, na przykład za pieniądze, które mają od babci czy dziadka. Zapominamy często, że aby zmotywować kogokolwiek do czegokolwiek, potrzebna jest dobra relacja. A na jej zbudowanie często brakuje czasu, bo… jesteśmy zajęci, albo… sami siedzimy w sieci. I koło się zamyka.

Jasne, można stwierdzić, że łatwo się to wszystko mówi, ale przecież musimy więcej pracować, żeby więcej zarabiać, bo wszystko kosztuje itd. To prawda, ale skoro często tłumaczymy sobie, że przecież to wszystko robimy „dla dzieci”, trzeba także mieć świadomość, że „wszystko” to nie tylko pieniądze, a najcenniejszą rzeczą na świecie, którą możemy ofiarować innym jest… czas. Warto więc mieć świadomość, na co i komu go poświęcamy.

No dobrze, dosyć tych „mądrości”, bo jeszcze ktoś nieopatrznie pomyśli, że ten musical to jakieś oskarżanie rodziców itd. Nic z tych rzeczy. Cały koncept pedagogiczny tego przedstawienia opiera się moim zdaniem na tym, że to sens rządzi motywacją do zmiany swoich nawyków, a nie odwrotnie. To znaczy, że jeżeli dziecko (i nie tylko) zobaczy, doświadczy, pozna i poczuje sens w tym, że jest naprawdę mnóstwo ciekawych sposobów na spędzanie wolnego czasu (zamiast np. siedzieć przed telefonem), to samo po nie sięgnie. Ważne, żeby je wokół siebie zobaczyć. I właśnie do tego czasem przydają się dorośli. Na przykład, żeby stworzyć taki musical, jak „Pan Niezwykły”.

Nie epatuje on przesadnie edukacyjną treścią, nie moralizuje i nie poucza, bo dzieci i młodzież instynktownie takie zabiegi odrzucają. Zamiast tego, spektakl wciąga dobrze i zrozumiale opowiedzianą historią, świetną muzyką i piosenkami, które dobrze słychać i łatwo zrozumieć, nowoczesną scenografią, choreografią, projekcjami multimedialnymi oraz pomysłami na interakcję z widownią. A przede wszystkim wykonaniem przez młodych, mazowieckich artystów. Podróżujemy wraz z bohaterami po różnych światach. Nie są to jakieś światy retro czy też – przepraszam za stylizację na młodzieżowy język – randomowe, oderwane zupełnie od rzeczywistości, w której żyjemy. W każdym z nich kiedyś byliśmy. Który wybierzemy? Gdzie najwięcej zyskamy?

Po zakończeniu przedstawienia, odbyła się też – na gorąco – ciekawa rozmowa z dziećmi i młodzieżą. Bardzo mądrze i trafnie odbierają oni przesłanie spektaklu: alternatywą dla siedzenia przed ekranem telefonu czy komputera jest kontakt z realnym światem, prawdziwe i wspólne spędzanie czasu – z rodziną, przyjaciółmi, książką itd. Wypada wierzyć, że taka refleksja zostanie z nimi na dłużej. Na pewno jednak tak się stanie z młodymi wykonawcami. Na scenie oglądamy dzieci i młodzież z mazowieckich szkół – także z Płocka. Dla nich na pewno przygoda związana z udziałem w tym wydarzeniu będzie najlepszym dowodem na to, że lepiej coś tworzyć i przeżywać wspólnie, niż odtwarzać samotnie przed ekranem. Kto wie, może dla niektórych będzie to także początek wielkiej artystycznej przygody?




Szkoda tylko, że „Pan Niezwykły” ma w Płocku tak krótkie „życie”. Może znajdzie się jeszcze szansa, aby więcej osób mogło go obejrzeć? Może też w przyszłości w Płocku powstanie podobna inicjatywa? Coś mi mówi, że młodzieżowy musical o Płocku także miałby szansę być hitem.

Jakub Moryc – autor jest członkiem Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru

Uwaga: Konkurs

Niezależnie od tego, czy widzieliście lub nie musical „Pan Niezwykły”, podzielcie się z nami waszymi opiniami na temat obecności wszelkich „ekranów” w waszym życiu. Co wam one dają, a co zabierają? Czy łatwo się nimi zarządza, czy raczej prościej i wygodniej zostać ich niewolnikiem? Jaki wpływ mają multimedia na wasze relacje z innymi? Czy łatwo wam przychodzi zarządzać czasem spędzanym w sieci? Jakie są wasze osobiste doświadczenia i przemyślenia w tym temacie?

Konkurs proponujemy w dwóch kategoriach:

  • dla dzieci i młodzieży do 17. roku życia,
  • dla rodziców (tu można podzielić się refleksjami na temat siebie i/lub dzieci).

Najlepsze teksty opublikujemy, a dla zwycięzców w każdej kategorii mamy nagrody – dwa bony o wartości 150 zł każdy, do wykorzystania dla dzieci i młodzieży w jednym z centrów rozrywki, a dla dorosłych w płockiej restauracji.

Ale uwaga: piszcie szczerze, uczciwie i od siebie. Nie przysyłajcie nam jakiś „przeklejonych” z sieci treści. Mamy do ich wykrywania specjalne detektory ;) Oczywiście jeśli spektakl widzieliście, możecie się do niego odnosić.

Swoje przemyślenia przesyłajcie na adres: konkurs@petronews.pl do 5 kwietnia 2023 r.

Problem uzależnień od sieci i przemocy. Płockie dzieci zagrają w musicalu „Pan Niezwykły” [ZDJĘCIA]

Klauzula informacyjna (RODO)
Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (znane jako „GDPR” lub „RODO”).
1. Administratorem danych osobowych jest Sentra Media spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Płocku przy pl. Stary Rynek 5 lok. 4, wpisana do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, XIII Wydział Gospodarczy, pod nr: KRS – 0000673409, NIP – 7743234064, REGON – 367039420. Adres e-mail: redakcja@petronews.pl.
2. Dane osobowe przetwarzane będą wyłącznie dla celu organizacji i przeprowadzenia konkursu. 
3. Każdy uczestnik, który prześle zgłoszenie do konkursu, wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celu jego realizacji.
4. Podanie danych jest dobrowolne, jednak konieczne do realizacji celów, do jakich zostały zebrane.
5. Dane nie będą udostępniane podmiotom zewnętrznym z wyjątkiem: przypadków przewidzianych przepisami prawa.
6. Dane przechowywane będą przez okres niezbędny do realizacji wyżej określonych celów.
7. Uczestnicy posiadają prawo dostępu do treści swoich danych oraz z zastrzeżeniem przepisów prawa: prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo do wniesienia sprzeciwu, prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie.
8. Uczestnicy mają prawo do wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.
9. Dane uczestników nie będą przetwarzane w sposób zautomatyzowany i nie będą poddawane profilowaniu.
10. Do udziału w konkursie niezbędne jest podanie wyłącznie poprawnego adresu e-mail, na który zostanie przesłana informacja o wygranej.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU