Teatr Dramatyczny w Płocku staje otworem dla osób niedowidzących i niewidomych. – Od tego sezonu wszystkie nasze premiery będą z audiodeskrypcją – powiedział podczas konferencji prasowej Leszek Skierski, kierownik działu promocji i marketingu płockiego teatru. A to dopiero początek zmian.
Teatr wraz ze Stowarzyszeniem „De Facto” rozpoczynają wspólny projekt, który skierowany jest do osób niedowidzących i niewidomych. Jego realizacja stanie się faktem już od września. Jak zapowiadał podczas wtorkowej konferencji prasowej Leszek Skierski, kierownik działu promocji i marketingu płockiego teatru, spektakl „Berek, czyli Upiór w Moherze”, który zostanie wystawiony w ramach VII Festiwalu Kultury i Sztuki dla Osób Niewidomych, zainauguruje nową tradycję. Począwszy od tego przedstawienia, każda premiera w płockim teatrze będzie wzbogacona o audiodeskrypcję.
– Do tej pory, aby wprowadzić audiodeskrypcję, a więc lektora, który opisuje wydarzenia dziejące się na scenie, musieliśmy zlecać to osobom trzecim – tłumaczył zebranym dziennikarzom Skierski. – Taka osoba musiała uważnie obejrzeć przedstawienie, napisać tekst, który trafiał do lektora. Właśnie dlatego takie udogodnienie stosowane było rzadko. Teraz do każdej premiery sami będziemy pisali audiodeskrypcję – dodał po chwili szef marketingu teatru.
W praktyce oznacza to, że od września każda premiera, która wystawiona zostanie na scenicznych deskach płockiego teatru, będzie występowała w wersji z audiodeskrypcją. – To wielkie wydarzenie – powiedziała obecna podczas konferencji prasowej Renata Nych, prezes Mazowieckiego Stowarzyszenia Pracy dla Niepełnosprawnych „De Facto”. – Miejsc, w których takie udogodnienie się pojawia nie ma w Polsce zbyt wielu – przekonywała.
W praktyce będzie to wyglądało tak, że osoby niedosłyszące będą mogły poprosić o seans z audiodeskrypcją w momencie telefonicznej lub osobistej rezerwacji biletu. – Wówczas będziemy wiedzieć ile osób niedowidzących pojawi się w teatrze – wyjaśniał Leszek Skierski. – Pracownicy teatru będą służyć im pomocą. Pomogą dotrzeć na odpowiednie miejsce, czy do toalety – dodał szef marketingu teatru.
Co ważne, projekt zakłada także przeszkolenie załogi teatru w zakresie obsługi osób niewidomych. – Szkolenie odbędzie się dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem „De Facto” – mówił Skierski. – Przejdą go przede wszystkim osoby, które mają bezpośredni kontakt z widzem, a więc na przykład panie szatniarki – wyjaśnił.
Szkolenie personelu i audiodeskrypcja to nie wszystko. Teatr przygotuje też specjalne informacje o historii obiektu – w zapisie Braille’a oraz plikach audio, będzie też audiodeskrypcja całego budynku umożliwiający samodzielny, komfortowy udział w spektaklach.
– To świetny pomysł, któremu chylę czoła – powiedział uczestniczący w konferencji Wojciech Grabarczyk, płocczanin, który sam zmaga się z problemem słabego wzroku. – W takim miejscu jak teatr czy kino osoby niedowidzące nie mogą obyć się bez „podpowiadacza”, kogoś, kto tłumaczy nam do ucha akcję, to czego w normalny sposób nie zobaczymy. Audiodeskrypcja pozwala na komfortowy udział w wydarzeniu, ze słuchawkami na uszach, bez potrzeby przeszkadzania innym – stwierdził płocczanin.
Spektakl „Berek, czyli Upiór w Moherze”, który zainauguruje projekt skierowany dla osób niedowidzących, odbędzie się 23 września.