Ponad osiem miesięcy opiekunowie i młodzież z zespołu Santiago przygotowywali filmową pocztówkę z Płocka. Ma to być nieoficjalny przewodnik po Płocku, który zawiera cztery perspektywy grodu nad Wisłą: historyczną, patriotyczną, smaczną i w czasie wolnym.
Zespół Santiago powstał w 2014 roku z inicjatywy rodziców przy parafii św. Jakuba Apostoła na osiedlu Imielnica. Młodzież występuje podczas mszy świętych dziecięcych, przygotowuje też okolicznościowe programy słowno-muzyczne. Niedawno zespół zrealizował nietypowy projekt.
– Od września 2016 z grupą młodzieży z zespołu Santiago z Imielnicy przygotowywaliśmy film, nieoficjalny przewodnik po Płocku, pt. „Filmowa pocztówka z Płocka” – mówi Ewa Magierska, odpowiedzialna za scenariusz i reżyserię produkcji. – W filmie pokazujemy Płock w czterech perspektywach: historycznie, patriotycznie, smacznie i w czasie wolnym – wyjaśnia.
Jak tłumaczy, celem projektu było przygotowanie nietypowego przewodnika po Płocku, a jednocześnie przekazanie młodzieży wiedzy o jej rodzinnym mieście i poznanie ludzi z pasją. – Przy okazji wykorzystujemy talenty młodych ludzi – m.in. powstał teledysk z autorską piosenką. Mamy nadzieję, że nasz film zachęci do lepszego poznania Płocka – dodaje Ewa Magierska.
Oficjalna premierowa projekcja filmu odbyła się 2 czerwca w Muzeum Mazowieckim. Produkcja trwała od września 2016 do czerwca 2017.
W filmie wystąpił zespół Santiago w składzie:
- Maria Ciećwierz – narracja, skrzypce, wokal
- Piotr Magierski – narracja, pianino, saksofon
- Katarzyna Majewska – narracja, wokal
- Kinga Michalak – narracja, trąbka, wokal
- Aleksandra Ners – narracja, wokal
- Maria Rutecka – narracja, saksofon, wokal, rysunek
- Jan Rutecki – narracja, wokal
- Julia Szpakowska – narracja, wokal
- Martyna Stasiak – narracja, wokal
oraz: Anna Pilewska (narracja, wiolonczela, wokal) i Kinga Pilewska (narracja, skrzypce, wokal).
Muzykę skomponował Piotr Magierski. Na skrzypcach wykonała ją Joanna Magierska. Scenariuszem i reżyserią zajęła się Ewa Magierska, która wspólnie z Agnieszką Pilewską odpowiadała również za zdjęcia. Autorzy filmu konsultowali się pod kątem historycznym z Magdaleną Bilską-Ciećwierz.