– Spotykamy się, bo rozpoczęły się najbardziej widoczne prace przy budowie wiaduktu – powiedział prezydent Nowakowski w trakcie dzisiejszej konferencji prasowej. – Ten etap nie będzie tak uciążliwy, jak nagłaśniały to niektóre media – zapewniał.
Konferencja została zorganizowana na terenie budowy wiaduktu przy al. Piłsudskiego. Prezydent, wraz ze swoim zastępcą Cezarym Lewandowskim oraz dyrektorem wydziału inwestycji i remontów Cezarym Guzankiem, wyjaśniał co zostało już zrealizowane i jakie kolejne etapy inwestycji czekają płocczan. Pierwszy etap, czyli układanie sieci ciepłowniczej, kanalizacji sanitarnej, wodociągowej czy teletechnicznej, został już zakończony. – Większość sieci w ziemi już jest – powiedział prezydent Nowakowski. – Do końca nie wiemy jeszcze, co odkryjemy po zdjęciu kolejnych warstw ziemnych – dodał.
Najważniejsza informacja dla okolicznych mieszkańców to sposób umieszczania pali, które będą wwiercane w ziemię (a nie wbijanie), dzięki czemu hałas nie będzie tak uciążliwy dla okolicznych mieszkańców. Nie da się jednak uniknąć godziny wykonywania tych prac.
– Prace będą prowadzone w nocy, a wynika to z konieczności zamknięcia trakcji elektrycznych i jest uzgodnione z PKP – poinformował dyrektor Guzanek.
W drugim etapie prac będzie montowany m.in. ruszt wiaduktu, który jest aktualnie w prefabrykacji w wytwórni Mostostal Słupca. Według planów, ten proces rozpocznie się 20 marca. Od 10 marca natomiast firma Polwar, w ramach czasowych zamknięć linii kolejowej, będzie montować główne pale pod wiadukt. Zakończenie wszystkich prac z zakresu mostowego i budowlano-konstrukcyjnego przewidywane jest na początek czerwca 2014.
– Na dzisiaj inwestycja idzie zgodnie z harmonogramem. Z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że zakończy się w terminie – zapewnił Andrzej Nowakowski.
Inewstycja powinna zdecydowanie być z kieszeni Orlenu lub zarabiających na ich taborach PKP. Brak ich partycypacji w budowie to największa porażka obecnej władzy.