Rząd opracował projekt nowelizacji ustawy, zgodnie z którą najbliższa niedziela, 6 grudnia, będzie handlowa. Ma to rozluźnić tłumy w sklepach podczas świątecznych zakupów. Jeśli ustawę podpisze prezydent, najbliższe trzy niedziele grudnia będą handlowe.
Senat podjął decyzję 2 grudnia o przyjęciu bez poprawek projektu ustawy, która umożliwia handel w najbliższą niedzielę, 6 grudnia. Zgodnie z uzasadnieniem wnioskodawców, jest to rozwiązanie jednorazowe, związane z epidemią koronawirusa.
Jak czytamy w uzasadnieniu: „Aby rozłożyć ten proces w czasie, a tym samym zmniejszyć liczbę klientów robiących zakupy w tym samym czasie, zasadne jest wprowadzenie dodatkowej niedzieli handlowej w dniu 6 grudnia 2020 r. Z jednej strony umożliwi to zachowanie ograniczeń sanitarnych w związku z trwającą epidemią, a z drugiej strony będzie miało pozytywny wpływ na przedsiębiorców, przyczyniając się do poprawy ich sytuacji finansowej”.
Przed głosowaniem odbyła się w Senacie debata, podczas której zgłoszono poprawki do ustawy, jednak dwie komisje senackie rekomendowały, aby przyjąć ją bez poprawek, dzięki czemu ustawa trafi wprost do podpisu prezydenta i zdąży wejść w życie. Ostatecznie więc za jej przyjęciem bez poprawek głosowało 86 senatorów, 8 było przeciw, natomiast 3 wstrzymało się od głosu.
Nowelizacja wejdzie w życie, jeśli podpisze ją prezydent, później musi jeszcze zostać opublikowana w Dzienniku Ustaw. Jak najszybsze ogłoszenie tej decyzji jest istotne dla firm, które muszą przygotować się na handlową niedzielę.
Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami w grudniu 2020 r. przewidziane są dwie niedziele handlowe – 13 i 20 grudnia br.
Pewnie jeszcze wszystkie niedziele zróbcie handlowe. Masakra. Szkoda, że osoby pracujące w handlu spożywczym mają cały czas dokladana pracę, A o ich zdrowie rząd się nie martwi tylko naraża na większy kontakt z ludźmi. Większość ludzi nie rozumie że są ograniczenia i na siłę pchają się, aby zrobić zakupy chyba myślą że w sklepie spozywczym nie ma można zarazić się wirusem. Także dolozcie nam większego narażania się na zachorowania. Pozdrawiam.