W sierpniu ubiegłego roku podpisano umowę z firmą PORR SA na wykonanie remontu nabrzeża. Pierwotnie termin wykonania określono na koniec czerwca br., choć wówczas uwzględniano środki unijne, których miasto nie otrzymało. Nas zaciekawiło, czy prace idą zgodnie z harmonogramem oraz czy w inwestycji uwzględniono zabezpieczenie placu zabaw ogrodzeniem, o co wnioskowali nasi czytelnicy.
Blisko 32 mln zł – to kwota, jaką urząd miasta przeznaczył na pierwszy etap remontu płockiego nabrzeża. Ma za to powstać promenada wiślana, od molo spacerowego na Wiśle do falochronu. Przebudowie ulega też ulica Rybaki wraz z infrastrukturą, powstaje ścieżka biegowa, będą tam ławki, stojaki na rowery, plac zabaw i miejsce z możliwością ładowania sprzętu mobilnego przez USB. Zaplanowano także wiatę sezonową z częścią gastronomiczną i ogólnodostępnym WC.
Na nabrzeżu już widać drugi falochron, zamykający port jachtowy od strony północno-zachodniej, który ma pełnić zarówno funkcję ochronną portu przed falą, jak i funkcję komunikacyjną, jako molo spacerowe. Jak postępuje reszta prac?
– Prace na nabrzeżu postępują zgodnie z planem – informuje Konrad Kozłowski z zespołu współpracy z mediami płockiego ratusza. – Stan zaawansowania, w zależności od branży, wynosi od 13 do 35 procent – dodaje.
Czy w związku z tym możemy spodziewać się terminowego zakończenia inwestycji, jeszcze przed sezonem festiwali?
– Termin zakończenia inwestycji jest uzależniony od uzyskania środków z Unii Europejskiej na współfinansowanie zadania. W przypadku braku wsparcia środkami unijnymi, jest to koniec 2018 roku, przy wsparciu, to połowa 2018 roku – wyjaśnia Konrad Kozłowski.
Przy okazji zapytaliśmy o ogrodzenie placu zabaw, o którym pisaliśmy pod koniec października ubiegłego roku. Nasi czytelnicy niepokoili się, w jaki sposób plac będzie zabezpieczony, aby dzieci nie wpadły do Wisły, gdyż odległość od rzeki nie jest zbyt wielka. Jak tłumaczył wówczas Hubert Woźniak z zespołu współpracy z mediami urzędu miasta:
– W przypadku bulwarów jesteśmy na ostatnim etapie – realizacji inwestycji. Ale zawsze jesteśmy otwarci na uwagi i jeśli takie będą – spróbujemy je jeszcze uwzględnić, jeśli będzie to jeszcze technicznie możliwe – mówił kilka miesięcy temu.
Dało nam to niewielką nadzieję, że jednak ogrodzenie zostanie uwzględnienie. Nie przekonała nas bowiem argumentacja, że przez blisko 50 lat nie doszło tam do żadnego wypadku. Nie doszło, bo nigdy nie było tam nieogrodzonego placu zabaw. Jedyny funkcjonujący w tym miejscu ogrodzenie miał od dawna, choć faktycznie niewysokie.
Niestety, ratusz nie uwzględnił naszej argumentacji, że brak nawet tak niskiego ogrodzenia, stanowiącego barierę psychologiczną, może spowodować wpadnięcie dzieci do wody.
– Plac zabaw na terenie nabrzeża nie będzie miał ogrodzenia – poinformował nas Konrad Kozłowski.
Plac zabaw nad samą Wisłą, ale bez barierek. Ratusz: Tak było zawsze
Plac zabaw przy Orlen arenie posiada ogrodzenie tak samo jak plac zabaw na podolszycach południe. Nie rozumiem dlaczego ten który znajdzie się przy rzece mieć go nie będzie. Skoro to ma być miejsce dla całych rodzin to powinna być świadomość że jest bezpiecznie. I choćby pilnował rodzic na okrągło to dziecko znajdzie zawsze ułamek sekundy żeby coś zrobić niekoniecznie mądrego. Nie zrozumie ten co dzieci nie ma.
Zwracam uwagę na pewien szczegół. Jest sobie rzeka, płynie dowolnie jak zawsze. Są różne brzegi, wysokie, niskie ale jeżeli ktoś nawet wpadnie, jest szansa, że się wydostanie….
Tu widzimy sam beton , nisko w dole .Osoba, która wpadnie nawet w lato..nie ma szans, na wydostanie się na brzeg. Zginie.
Powinien być metalowy płot ale bez szyb. Ale projekty…..koś zamawia, ktoś płaci.Zawsze tak samo.
Niby nabrzeże takie super a jak poprzedni prezydent zaczął je realizować to go fani PO odsuneli od władzy. Potem pod rządami PO molo non stop zamknięte albo zaniedbane ba nawet na dokończenie czyli falochron czekało x lat. Teraz dokończenie tego projektu to super potrzebne sprawa. Czyli PIS jednak dobrze to wymyślił?
Szakale z PP, przeniosły się do was. Głupoty UM. Tak było zawsze……….???
Rozbiegane dzieci w swoim świecie , ganianie i prosto do rzeki , beton ,.bez ratunku….
PP upadl i zostal sprzedany a teraz przestal patrzeć władzy na rece. To jedyny sposob aby nie upasc. W Płocku już tylko tutaj przeczytasz coś innego niż PR z urzedu.
Nareszcie! Szczegolnie wyjątkowe miejsce w Płocku nabiera nowego blasku!
Ta skarpa wymagała prac, zwiększenie jej atrakcyjności to inwestycja w punkt! Teraz w wakacje może być tu jeszcze więcej osób i jeszcze więcej osób może zostawić tutaj swoje pieniądze!
Bardzo potrzebna inwestycja! Nabrzeże od lat czekało na taki remont. Zyska Płock, zyskają festiwale! Oby więcej takich dobrych informacji!
Pięknie się na to patrzy. Prace idą bardzo szybko. Już nie mogę się doczekać jak wszystko będzie gotowe. BRAWO!
Super! Nabrzeze od dawna potrzebowalo inwestycji z ktorej cieszyc sie beda nie tylko plocczanie ale rowniez turysci.
Szkoda że aktualny prezydent nie mówił tak jak poprzedni rozpoczął te inwestycje
Miasto się rozwija, super na to patrzeć. Nasze festiwale będą jeszcze bardziej atrakcyjniejsze, super! Miło się wraca do rodzinnego miasta gdy widzi się ciągły rozwój :)
Wasze festiwale? Jakie wasze? Przecież AR jest prywatny. HH tez a jedyny wasz był reagge ale przy Was nic nie przetrwa
długo wyczekiwana inwestycja, 10 lat temu M. Zafundował nam molo na rzece, teraz w końcu ktoś przeznacza pieniądze mądrze i z pomysłem. Brawo!
Przecież molo jest częścią tego projektu. Co ciekawe nawet teraz będzie drugie.
10 lat platforma czekała aby dokończyć projekt pisu. Faktycznie sukces.. A i tak coś spapraja. Np. Nie zrobią tam sklepow czy cos co generuje życie
Super nadchodzące festiwale zapowiadają się jeszcze lepiej. Piękna Płocka skarpa zasługuje na wielkie inwestycje.
Nadchodzące festiwale będą na lotnisku chyba że już je rozsprzedali
Jestem płocczaninem. Brakuje róż Nowickiego , Przystani i statku zbudowanego w płockiej stoczni.Dobrze wiem ,od kogo, były róże, Przystań. To nie ma nic do rzeczy. Były płockim dziedzictwem…Należy się to choćby Pamięci Cieniom , zamordowanych przez Niemców, płockich Żydów.
Zakazać robić podgryzki, koło dawnego baru pod Mostową. nie podgryzać Górek. Zakazać Obcych wtrętów na Placu Obrońców Warszawy. Powinien to być Plac Piłsudskiego. Wynocha z tego terenu.
Niestety nie ma polskości w tzw partiach od lewicy po tzw. prawice .To wszystko Kain i Abel.
Chociaż Wisła powinna pozostać polska.
Proponuję robić na stałe tzw festiwale na jakiejś wyspie wiślanej. Może to być atrakcja turystyczna…
Wszystkie te świństwa aby tylko jaczejka Morka mogła dalej okupować najważniejsze miejsce w Płocku. Zniszczyli Rybaki neobogaccy i teraz chcą wyciągać % od swoich machinacji. Nogi Halika .Las Vegas Olender…. na trupie tradycji Płocka. Ziomki się skończyły w UE i dopłat niet…
Aż się prosi ELEKTROWNIA WODNA MELUZYNA. ATRAKCJA TURYSTYCZNA I PRĄD ZA DARMO.